Kaliningrad Największe na świecie

W pobliżu niewielkiego, 6-tysięcznego miasteczka Jantarnyj, nad brzegiem Bałtyku znajduje się największe na świecie złoże bursztynu. Wg specjalistów w płytkich pokładach zalega około 90% światowych zasobów surowca.

Geolodzy Kaliningradzkiego Kombinatu Bursztynowego oceniają, że na ich terenie do wydobycia jest ponad 300 tysięcy ton bursztynu. Dla porównania w 2010r. kombinat wydobył 342tony.

Na samych plażach w m. Jantarnyj na niewielkich głębokościach zalega około 4 tysięcy ton bursztynu. Łatwość dostępu do niego kusi nielegalnych kopaczy i spacerujących poszukiwaczy.

Rosyjscy geolodzy zlokalizowali w Obwodzie Kaliningradzkim trzy olbrzymie złoża bursztynu. Największe z nich znajdują się w Jantarnym i Primorsku. Ich wielkość przekrasza 300 tysięcy ton. Mniejsze zasoby odkryto w 8 lokalnych złożach, których wielkość może być większa niż w dwóch głównych.

Najbogatsze złoże bursztynu, zalegające na głębokości około 5 metrów znajduje się na bałtyckiej plaży, kilkaset metrów od Jantarnego. Wartość tego bursztynu ocenia się na około 12 mld rubli. Jego wydobycie rozpocznie się już wkrótce i zajmie od 2 do 4 lat.

                Kaliningradzki Kombinat Bursztynowy

Powstał w czasach radzieckich, w 1947r na bazie niemieckiej kopalni bursztynu w m. Palmniken (obecnie Jantarnyj). To jedyne i największe na świecie przedsiębiorstwo, które zajmuje się przemysłowym wydobyciem bursztynu.

Należy do niego odkrywkowa kopalnia bursztynu o długości około 3km i szerokości 2km. Jej największa głębokość to około 55 metrów. Ziemia w pokładach bursztynu ma kolor niebiesko – zielony. Zawartość surowca w 1m3 wynosi średnio od 0.5km do 4,5kg.

                Na stratach

Do 2009r Bursztynowy Kombinat nie przynosił dochodu i był na skraju bankructwa. Jeszcze w czerwcu 2010r. kombinat miał zadłużenie w wysokości około 94mln rubli. Wówczas pracowało w nim zaledwie 12 osób.

Główną przyczyną deficytu kombinatu było rozkradanie wydobytego bursztynu, brak kontroli, zła organizacja pracy i zbytu. Ale przyszła nowa dyrekcja. Pozwalniano starych pracowników i ochroniarzy. Sprowadzono nieprzekupnych i nieskoligaconych ochroniarzy z Sankt Petersburga i innych rejonów Rosji. Sytuacja zaczęła się zmieniać na lepsze. W 2011r budżet kombinatu wyniósł już ponad 1mld rubli. W dalszym ciągu panuje jednak niekorzystna tendencja w wykorzystaniu wydobytego surowca. Aktualnie jego eksport o 15 razy przekracza wywóz gotowych wyrobów. Kombinat odczuwa brak wykwalifikowanych specjalistów do przerobu bursztynu. Największy problem jest z drobnym surowcem, na który nie ma zapotrzebowania, mimo stosunkowo niskich cen. Kombinat ma w magazynach jeszcze 200 ton drobnego bursztynu. Przez kilka lat sprzedał go zaledwie 500ton. Z średnio wydobywanych rocznie 340 ton tylko około 30% stanowią duże i średnie trakcje. Pozostałe 200 ton to tzw. „martwy surowiec”. Kupują go głównie firmy produkujące bursztynowy lakier. Wykorzystywany jest też m.in. do powlekania powierzchni mebli, instrumentów, obrazów.

Z racji strategicznej produkcji i dotychczasowych strat kobinat jest ciągle kontrolowany, zarówno przez organy obwodowe jak też i federalne. Tylko w 2012r takich kontroli było 37. „Kiedy więc mamy bez przeszkód pracować?” – zastanawia się załoga. Ciągle „czepiają” się też ekolodzy, którym chodzi o ochronę naturalnego środowiska. Na samą rekultywację wyrobisk kombinat wydaje rocznie od 2-4mln rubli.

                El Dorado pod nogami

Takie bogactwo leżące na piasku czy też pół metra pod powierzchnią ziemi budzi emocje i chęć łatwego i szybkiego wzbogacenia się. Wg danych Zarządu Obwodowego FSB w OK wysokość nielegalnego wydobycia bursztynu w obwodzie wynosi około 100-150 ton w ciągu roku lub też około 40% legalnego wydobycia. W 2012 r kaliningradzka policja zatrzymała w obwodzie 427 osób, które nielegalnie wydobywały bursztyn. Nałożone na nich kary wyniosły ponad 1 mln 280 tys. Rubli. Przejęto kilka tysięcy kg bursztynu, 110 pomp wodnych i kilkanaście koparek.

Około 130 ton bursztynu corocznie wywożonych jest nielegalnie z OK głównie przez Litwę i rosyjskie przejścia graniczne z Polską. Wiele ton tego bursztynu trafia do trójmiejskich pracowni obróbki.

Wartość nielegalnie pozyskiwanego bursztynu w OK wynosi rocznie, wg specjalistów, od 240 do 600 mln rubli.

Przez wiele lat z kopalni w Jantarnym wywożono setki ton kradzionego bursztynu. Załodze nie zależało specjalnie na wysokości wynagrodzenia. „Brali” je sobie sami. Teraz to wszystko się skończyło. Nieprzekupni, obcy ochroniarze; potrójny system kontroli osobistej, kamery, czujniki świetlne, ruchowe i na podczerwieni; ogrodzenia, całodobowe patrole – to wszystko „uszczelniło” kopalnię i zakłady kombinatu. To nie budzi sympatii okolicznych mieszkańców. W ciągu 2-óch ostatnich lat kilkakrotnie doszło do bijatyk i „przepychanek” pomiędzy ochroniarzami kopali a miejscowymi kopaczami, uzbrojonymi nierzadko w broń białą i palną.

                Niewykorzystany potencjał obwodu

Gubernator obwodu, a jednocześnie premier terytorialnego rządu Nikołaj Cukanow chce na bazie wydobywanego bursztynu stworzyć od 10-15 tysięcy nowych miejsc pracy. Temu m.in. służą już teraz zaporowe cła i opłaty wywozowe, w wysokości 25-30%. W samym OK przetwarzanych jest zaledwie 70 ton bursztynu rocznie. W jego obróbce zatrudnionych jest w OK ponad 600 osób i liczba ta ciągle rośnie.

Wg Ministerstwa Przemysłu FR na eksport idzie 95% wydobywanego w OK bursztynu. Stawki celne za 1kg eksportowanego bursztynu wynoszą od 69.5USD do 45.1 USD za kg.

                Kto korzysta, kto traci…

W 2010r legalnie wydobyto w OK 391.1ton bursztynu. Z tego 350ton zakupiła jako pośrednik litewska firma „Pajurio Gintaras”. Litwa stała się głównym inwestorem w branży bursztynowej, który sortuje i rozprowadza ten surowiec po całym świecie. Ceny na rynku światowym są średnio wyższe o 30-40% od tych kaliningradzkich.

Obecnie jedną z największych firm przetwórstwa bursztynowego w OK jest „Amber Plus”, która zatrudnia około 200 osób. Jej właścicielem jest kaliningradzki potentat Wiktor Bogdan. Podlegają mu różne firmy „córki”, m.in. polska firma „La Berg” w „Jantarnym”, w której ma on 40% udziałów.  

                Bursztyn leczy i zdobi

Lecznicze właściwości bursztynu były znane już od czasów rzymskich. W 1551r. w jednym z dzieł leczniczych podanych jest 46 recept na lekarstwa z bursztynu. Powszechnie był uważany za panaceum na wszelkie choroby.

Pomimo prowadzonych od 150 lat badań tajemnica rośliny macierzystej, z której pochodzi żywica bałtycka nie dostała do tej pory rozwiązana. Sugestie są różne. Przeważa pogląd, że bursztyn pochodzi od sosny bursztynowej „Pinus succinifera” lub też z modrzewnika „Pseudolarix”. Drzewa te rosły do 40 metrów wysokości. Obecnie już nie występują. Naukowcy oceniają, że złoża bursztynu w Jantarnym powstały około 50 mln lat temu.

                Turystyczna atrakcja

Corocznie Kombinat Bursztynowy zwiedza od 23 do 35 tys. Turystów. Za każdy bilet firma otrzymuje po 120 rubli.

Tuż obok tarasu widokowego, z którego widać olbrzymią kopalnie znajduje się duża skrzynia, do której dowożony jest urobek z kopalni. Turyści, zarówno dorośli jaki dzieci, ochoczo chwytają się za przygotowane łopaty i szukają kawałków bursztynu. Średnio w jednej wywrotce jest go około 40kg.

Kombinat posiada w Jantarnym Muzeum Bursztynu. Jest w nim zgromadzonych tysiące eksponatów, zarówno samorodków jak też przecudnej urody wyrobów. Szczególną uwagę przykuwają duże kawałki bursztynu, które liczą sobie nawet 5mln lat. Jeden z nich, znaleziony w II połowie XIXw. waży ponad 12kg. W ciągu kilku ostatnich stuleci odnotowano ponad 10 okazów bursztynu o wadze ponad 5 kg.

W 2010r. w kombinacie wydobyto samorodek bursztynu o wadzę 2kg i 172gr. Otrzymał imię „Patriarcha”.

                Nietypowa atrakcja

Jest nią Bursztynowa Piramida, którą kombinat wybudował na tarasie widokowym. Wysoka na 3.3metra ma powierzchnię 25m2. Jednocześnie może w niej przebywać 10-12 osób. Do zewnętrznego i wewnętrznego oklejenia ścian piramidy zużyto około 800 kg bursztynu. Wystarczyłoby go do wykonania sznura paciorków bursztynu o długości około 8km.

Po wejściu do piramidy można pomyśleć o jakimś życzeniu, które dla wielu zwiedzających rzekomo się spełniło. Można też usiąść na ławeczce i wdychać w ciszy leczniczy, bursztynowy aromat.

Pomimo, że kawałki bursztynu są mocno przyklejone do piramidy, to turyści odrywają kawałki na pamiątkę i na szczęście. Stąd też ściany tej magicznej piramidy muszą być ciągle uzupełniane.

 

Roman Hyczko

Zdjęcia:

1.       Dorośli i dzieci z zapałem „grzebią”  w ziemi w poszukiwaniu bursztynu.

2.       Widok z tarasu na olbrzymią odkrywkę w której zalegają miliony…

3.       Wszystkie odmiany bursztynu w przymuzealnym sklepie

4.       „Tej piramidy tak w zasadzie nikt nie pilnuje” – wielu zwiedzającym przychodzą takie myśli do głowy…

5.       Autor przed wejściem do bursztynowej piramidy

 

Źródło: Własne

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz