Będzie bezpieczniej… czyli dlaczego nieuczciwi sprzedawcy powinni się bać

Już niebawem potencjalni nabywcy używanych aut będą mieli powody do zadowolenia. Zamiast liczyć na uczciwość sprzedawcy lub ponosić koszty dodatkowej weryfikacji technicznej (związanej chociażby z rzeczywistym przebiegiem pojazdu), będą mogli uzyskać te informacje w formie elektronicznej. Takie dane mają być udostępniane przez Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców (CEPiK), która już teraz stanowi główną skarbnicę wiedzy o aucie.

Przepis wszedł w życie, odpowiednich narzędzi jednak ciągle brak

Nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym weszła w życie 10 maja, jednak na wdrożenie nowych rozwiązań będzie trzeba trochę poczekać. Jak wynika z ustawy, wprowadzenie możliwości uzyskiwania informacji zgromadzonych w ewidencji przez osoby postronne, będzie wymagało wydania odrębnego rozporządzenia.

Potrzebne jest określenie m.in. rodzaju lub zakresu danych / informacji zgromadzonych w ewidencji, które mogą być udostępnione poszczególnym podmiotom. Nieznana jest również  wysokość opłat za udostępnienie tych danych / informacji zgromadzonych w ewidencji oraz warunki i sposób ich wnoszenia.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

Przede wszystkim należy w tym momencie zapewnić bezpieczeństwo danych przetwarzanych w ewidencji i ich ochrony przed nieuprawnionym ujawnieniem i dostępem. Potrzebne jest także umożliwienie zróżnicowania zakresu danych identyfikujących pojazd oraz wysokości opłat w zależności od rodzaju lub zakresu udostępnianych danych / informacji.

Warto zwrócić uwagę, że w ewidencji (poza podstawowymi informacjami dotyczącymi: marki, typu i roku produkcji pojazdu) znajdują się również dane pozwalające na ustalenie, czy pojazd był kradziony. Ewidencja zawiera także informacje dotyczące zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego.

Czy to koniec pisemnych wniosków?

Dużym ułatwieniem ma być możliwość uzyskania danych dotyczących pojazdu bez konieczności składania pisemnych wniosków. Odpowiedzi udzieli nam system informatyczny.

Aby uzyskać informacje o pojeździe konieczne będzie posiadanie wiedzy m.in. w zakresie numeru rejestracyjnego czy daty pierwszej rejestracji. Odpowiedź powinna pojawić się na ekranie komputera (konkretne rozwiązania techniczne w tym zakresie nie są jeszcze znane).

Sprawdź ubezpieczenie OC

Warto zwrócić uwagę, że podobnie funkcjonuje portal ww.ufg.pl. Już teraz umożliwia on sprawdzenie, czy posiadacz danego pojazdu zawarł umowę ubezpieczenia obowiązkowego, a jeśli tak, to w jakim zakładzie ubezpieczeń. Dzięki temu nabywca pojazdu może ustalić, czy na pewno nie ma powodów do obaw. Wygodne jest to także dla osoby poszkodowanej, która szybko zweryfikuje ubezpieczyciela, do którego może wystosować roszczenia.

Zyskają kupujący i uczciwi sprzedawcy

Jakkolwiek trudno na tym etapie ocenić realizację wprowadzonych zmian, to jednak wydaje się, że zyskają na nich zarówno kupujący, jak i uczciwi sprzedawcy. Jawność rejestru powinna wpłynąć prewencyjnie na tych wszystkich, którzy będą próbowali wprowadzać do obrotu samochody pochodzące z kradzieży, czy też zafałszowywać wskazania licznika dokumentującego dotychczasowy przebieg pojazdu.

System informatyczny pozwoli także zweryfikować aktualność badań technicznych, co może pomóc ograniczyć koszty związane z nabyciem pojazdu. Osoby, które dotychczas uważały, że nie ma nic złego w fałszowaniu odczytów z liczników - muszą się mieć na baczności. Teraz znacznie łatwiej będzie je złapać, a co za tym idzie, pociągnąć do odpowiedzialności.

 

 

 

Źródło: Własne

Galeria

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz