Cesarz do Braniewa przyjechał około godziny 15 i przy dźwięku dzwonów był uroczyście witany przez władze miejskie Braniewa i mieszkańców. Napoleon zatrzymał się koło ratusza i jak miał w zwyczaju nie wysiadając z powozu odbył krótką rozmowę z władzami miasta. Następnie pojechał dalej do Królewca. Towarzyszył mu szwagier marszałek Joachim Murat. Legenda głosi, że Napoleon zachwycił się dźwiękiem dzwonów kościoła św. Katarzyny i kazał zabrać go do Paryża. Jest to oczywiście nieprawdą, gdyż wyraził on swoje uznanie dla ich dźwięku i stwierdził, że chciałby je mieć w Paryżu. Wynikało to z tego, że Bonaparte był bardzo wrażliwy na dźwięki. Ogromnie lubił odgłos bijących dzwonów; wyniósł to umiłowanie z lat dziecięcych i pod koniec żywota na Wyspie Świętej Heleny mówił swym współtowarzyszom: „Brak mi tutaj dźwięku dzwonów. Nie mogę przyzwyczaić się do myśli, że nie będę już ich więcej słyszał. Zawsze gdy słyszałem bijące dzwony, myśli moje oddalały się ku wspomnieniom dzieciństwa”. Oba pochodzące z 1726 r. braniewskie dzwony z kościoła św. Katarzyny zostały w czasie II wojny światowej wysłane przez hitlerowców do Hamburga na przetopienie, jednak szczęśliwie uniknęły zagłady. Dziś jeden z nich znajduje się w dzwonnicy klasztoru benedyktynów Korneliműnster w pobliżu Aachen, a drugi w kościele św. Mikołaja w Kalkar.
W 2012 r. dokładnie w 200 rocznicę pobytu miała miejsce NAPOLEONIADA, podczas której ówczesny burmistrz śp. Henryk Mroziński odsłonił pamiątkową tablicę na skwerze, gdzie kiedyś stał braniewski ratusz. Imprezę uświetniły grupy rekonstrukcyjne z okresu napoleońskiego oraz „sam Cesarz”. Wizytę Napoleona przedstawia też obraz Zbigniewa Walczaka namalowany w 2009 r.
O wizycie Napoleona, Napoleoniadzie 2012 i braniewskich dzwonach można przeczytać http://www.historiabraniewa.hekko.pl/index.php/inne/77-historia-braniewskiego-dzwonu
http://www.historiabraniewa.hekko.pl/index.php/tmb/85-napoleoniada-2012
http://www.historiabraniewa.hekko.pl/index.php/w-napo/84-cesarz-napoleon-bonaparte-w-braniewie-1812
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz