Ambasador Mazur o promocji miejsc

Jacek Pałkiewicz, reporter i eksplorator, odkrywca źródeł Amazonki i twórca survivalu w Europie, członek rzeczywisty Królewskiego Towarzystwa Geograficznego w Londynie wystąpił podczas I Festiwalu Promocji Warmii i Mazur, który rozpoczął się dziś w Jabłoni koło Pisza.

 

Honorowy gość podzielił się z uczestnikami I Festiwalu Promocji Warmii i Mazur swoimi doświadczeniami ze zdobywania najbardziej orientalnych zakątków świata, a także udziałem w kampanii „Mazury Cud Natury” jako ich honorowy ambasador.

 

Prezentując swoje działania podkreślił, że wygrana w konkursie Fundacji „New7Wonders” jest uzależniona od zaangażowania i instytucji centralnych kraju, ale i regionu, czy najmniejszej jednostki terytorialnej w Polsce

 

- W Brazylii widziałem taki statek, na dziobie którego był napis: „Jestem dumny, że jestem Brazylijczykiem”. - Gdybyśmy my mogli napiąć pierś, że jesteśmy dumni z tego że jesteśmy Polakami, to by było coś!” – wołał Pałkiewicz.

 

- W poprzedniej edycji konkursu na 7 Nowych Cudów Świata startowało wiele znanych miejsc, m.in. światynia Angor. Byłem pewien, że znajdzie się w owej siódemce, ale okazało się, że nie. Okazało się, że liczyło się ogromne zaangażowanie kandydatów, stąd Mazury mają szansę tym bardziej na tytuł 7 Cudu Natury, im bardziej wszyscy się zaangażujemy – zaznaczył.

 

- Miejsc nie mniej ciekawych od Mazur, wymienił bym pewnie z dwieście, ale jeśli będziemy walczyć, to możemy zaistnieć jako Polska w świecie jako jedno z naj, naj, najpiękniejszych miejsc – dodał.

 

Uczestnicy festiwalu mieli możliwość zadawania pytań Jackowi Pałkiewiczowi.

 

Wśród pytań znalazły się zagadnienia związane z ochroną Mazur, utworzeniem Mazurskiego Parku Narodowego. Pojawiły się też zaproszenia przedstawicieli gmin do udziału Jacka Pałkiewicza we własnych wydarzeniach promocyjnych m.in. w Piszu, czy Giżycku.

 

Po spotkaniu, uczestnicy otrzymali wyjątkowy prezent – albumy Jacka Pałkiewicza z podróży dookoła świata. Nie zabrakło też, spełnionych, próśb o wspólne zdjęcie, czy osobistą rozmowę.

Źródło: UM

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz