Autostopem do zakładu karnego

Policjant, w czasie wolnym od służby, zatrzymał poszukiwanego 47-latka. Mieczysław D. zatrzymywał pojazdy na tzw. stopa. Jak się okazało, wolne miejsce znalazł w aucie dzielnicowego z Posterunku Policji w Wilczętach. Autostopowicz zamiast dojechać do domu, trafił do zakładu karnego. Teraz spędzi tam najbliższe 1,5 roku.

 

Wczoraj po godzinie 11.00 dzielnicowy z Posterunku Policji w Wilczętach, w czasie wolnym od służby, zatrzymał poszukiwanego. Jadąc on do Braniewa, zauważył na poboczu drogi mężczyznę, który zatrzymywał pojazdy na tzw. „stopa”. Funkcjonariusz rozpoznał, że osoba, która szukała transportu, to Mieczysław D. Dzielnicowy postanowił „podwieźć” autostopowicza, który od kilku dni ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Mężczyzna poszukiwany był przez Sąd Rejonowy w Braniewie, aby odbyć karę 1,5 roku pozbawienia wolności za znęcanie się nad rodziną. Mieczysław D. zamiast dojechać na tzw. „stopa” do domu, trafił do zakładu karnego.

Marek Giecewicz

Źródło: Policja

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz