To nie był pierwszy zarzut kradzieży, który usłyszał młody mieszkaniec gminy Wilczęta. Zaledwie miesiąc wcześniej jego pracodawca poinformował funkcjonariuszy, że skradziono mu spawarkę, prostownik oraz wiertarkę. Wartość strat oszacował wówczas na 1700 zł. Policjanci pracując nad tą sprawą ustalili wtedy, że za zniknięcie sprzętu odpowiedzialny był pracownik zgłaszającego. 19-latek został zatrzymany i przyznał się do winy, dodając, że pieniądze ze sprzedaży skradzionych rzeczy przeznaczył na całonocną imprezę alkoholową ze znajomymi.
Policjanci z Wilcząt postanowili bacznie przyjrzeć się mężczyźnie. Uzyskane przez nich informacje wystarczyły by przedstawić podejrzanemu kolejny zarzut. Funkcjonariusze ustalili, że w okresie czasu od kwietnia do czerwca br. 19-latek ukradł swojemu pracodawcy 120 litrów paliwa. Mężczyzna nie kwestionował swojej winy.
Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Jolanta Ciszewska
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz