Mieszkanka Braniewa poinformowała policjantów, że pod koniec listopada ur. , podczas jej dwutygodniowej nieobecności, troje nieletnich uszkadzało samochód,który pozostawiła zaparkowany przy ulicy. Zniszczeniu w osobowym renault uległy tylna wycieraczka, zewnętrzne lusterko, dwie opony oraz powłoka lakiernicza. Straty wyceniono na ponad 2 tys. złotych. Kobieta dodała, że nie chciała o niczym zawiadamiać wcześniej, gdyż liczyła na polubowne załatwienie sprawy z rodzicami chłopców.
Policjanci pracując nad tą sprawą ustalili, że zniszczeń dokonało nie troje a czworo nieletnich w wieku od 12 do 13 lat. Do uszkodzeń miało dochodzić podczas ich nieostrożnych zabaw w pobliżu auta. W rozmowie z funkcjonariuszami dwoje z podejrzanych przyznało się do tego, że zdarzyło im się przebiec po samochodzie czy też uderzyć w niego piłką.
Teraz całość zgromadzonych materiałów zostanie przesłana do sądu rodzinnego i nieletnich, który zdecyduje o odpowiedzialności całej czwórki.
Jolanta Ciszewska
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz