Wczoraj chwilę po godz. 7.00 policjanci drogówki przeprowadzali statyczną kontrolę prędkości. Kiedy radarowy miernik wykazał, że nadjeżdżający kierowca jedzie zbyt szybko w terenie zabudowanym, funkcjonariusz postanowił go zatrzymać. Za popełnione wykroczenie 30-latek został ukarany mandatem. Podczas kontroli funkcjonariusz prosił kierowcę o wolniejszą jazdę oraz o przestrzeganie obowiązujących przepisów. Niestety, zarówno nałożony mandat jak i rozmowa nie przyniosły oczekiwanych skutków, gdyż tuż po zakończonej kontroli 30-latek odjechał z piskiem opon. Tym razem pomiar prędkości wykazał, że pędzi skodą blisko 150 km/h na drodze, gdzie występuje ograniczenie do 90 km/h.
Tym razem za popełnione wykroczenie policjanci skierują przeciwko niemu wniosek o ukaranie.
Funkcjonariusze przypominają, że wobec kierowców lekceważących przepisy ruchu drogowego zawsze będą podchodzić restrykcyjnie.
Jolanta Ciszewska
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz