Wczoraj po godzinie 16.00 jeden z mieszkańców poinformował policjantów, że pod lekarską przychodnię podjechał właśnie osobowy samochód, którego kierowca prawdopodobnie jest pijany. Zgłaszający dodał także, że w aucie znajduje się małe dziecko. Na miejsce natychmiast skierowano policyjny patrol. Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości 41-latka, wynik był jednoznaczy. Okazało się, że mężczyzna jechał z 5-letnią córeczką mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Co więcej, sprawdzenie w policyjnych bazach danych wykazało, że sąd zakazał mu jakiejkolwiek jazdy. Mężczyzna tłumaczył się tym, iż jego dziecko zachorowało i nie miał w zastępstwie żadnego innego kierowcy. Policjanci przekazali dzieczynkę pod opiekę matce. Nieodpowiedzialny ojciec natomiast odpowie teraz za swoje zachowanie przed sądem. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Jolanta Ciszewska
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz