W niedzielę (09.06) 54-letnia mieszkanka Braniewa poinformowała policjantów, że z należącej do niej altanki skradziono butlę gazową, akumulator, radio oraz artykuły spożywcze. Straty pokrzywdzona wyceniła na 500 złotych. Pracujący na miejscu zdarzenia funkcjonariusze ustalili, że sprawca dostał się do środka wycinając otwór w metalowej siatce, która zabezpieczała okno.
Dzień później oficer dyżurny braniewskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na terenie tych samych ogródków działkowych doszło do kolejnej kradzieży z włamaniem. Tym razem 60-latka poinformowała, że w jej altance brakuje m.in.podkaszarki spalinowej,siekiery,naczyń oraz artykułów spożywczych. Utracone mienie wyceniła na blisko 300zł. Kryminalni zaangażowani w rozwiązanie sprawy podejrzewali, że w obu przypadkach mają do czynienia z tymi samymi sprawcami. I nie mylili się. W wyniku podjętych operacyjnych czynności ustalili personalia mężczyzn i dzień później 20-latkowie zostali doprowadzeni do policyjnej celi. Funkcjonariusze podczas przeszukania miejsca zamieszkania jednego z podejrzanych zabezpieczyli część mienia pochodzącego z kradzieży.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty i przyznali się do zarzucanych im czynów. Okazało się, że Konrad C. poszukiwany był dwoma nakazami wydanymi przez sąd w Braniewie za przywłaszczenia i zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie. Teraz najbliższe 7 miesięcy spędzi w zakładzie karnym. Daniel W. natomiast decyzją prokuratora został oddany pod policyjny dozór.
Czynności w tej sprawie wciąż trwają.Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Jolanta Ciszewska
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz