W sobotę (04.04) tuż przed północą 23-latek zadzwonił na policję twierdząc, że skradziono mu rower górski. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce okazało się, że zgłaszający jest pijany. Z jego relacji wynikało, że pozostawił jednoślad pod jednym ze sklepów monopolowych, a gdy wrócił po pewnym czasie – roweru już nie było. Straty oszacował na 200 zł. Następnego dnia oficer dyżurny został powiadomiony przez mieszkankę Braniewa, że przy pustostanie ktoś pozostawił ,,górala’’. Kobieta dodała, że wczoraj w tym miejscu przebywała grupa młodzieży.
Funkcjonariusze ustalili, że rower może należeć do 23-latka, który zgłosił kradzież. Nie mylili się. Mężczyzna, tym razem trzeźwy, tłumaczył że zapomniał o tym, gdzie pozostawił swoją własność. Policjanci ukarali 23-latka mandatem za bezpodstawne wezwanie patrolu.
Pamiętajmy, że nr 112, 999, 998, 997 to numery alarmowe, więc korzystanie z nich w nieuzasadnionych przypadkach może pociągnąć za sobą skutki prawne. Areszt, ograniczenie wolności, grzywna do 1500 zł to kary jakie kodeks wykroczeń przewiduje właśnie za takie działanie.
Dość często okazuje się, że niepotwierdzone wezwania bywają efektem złośliwości lub głupiego żartu. Policjanci jadąc na tego typu interwencje wykonują niepotrzebne czynności i tracą czas, który przeznaczony jest na szeroko rozumianą ochronę bezpieczeństwa i porządku publicznego. Kiedy ktoś z nas lub naszych bliskich naprawdę będzie potrzebował pomocy, może okazać się, że jej nie uzyskamy, gdyż w tym czasie policjanci będą zaangażowani w przeprowadzenie nieuzasadnionej interwencji.
A przecież mogliby wtedy udzielać pomocy tym, którzy naprawdę jej potrzebują. Często to właśnie funkcjonariusze są jedyną szansą na uratowanie ludzkiego życia lub zdrowia. Apelujemy o odpowiedzialne i rozważne korzystanie z numerów alarmowych.
Jolanta Ciszewska
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz