Jest on absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii w Toruniu. Służbę wojskową rozpoczynał w I Brygadzie Artylerii w Węgorzewie. Następnie służył między innymi w jednostkach w Morągu i Olsztynie. Od 2017 roku w 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej, gdzie do tej pory pełnił funkcję Szefa Sekcji Współpracy Cywilno-Wojskowej. Nowy dowódca w swoim pierwszym wystąpieniu przed żołnierzami i zaproszonymi gośćmi podkreślił, iż Braniewo to pierwsza stolica Warmii co bardzo jego jako fana historii raduje, iż może służyć w mieście o takiej tradycji.
Nowy dowódca powiedział też między innymi:
-
Chcę skupić się przede wszystkim na dalszej współpracy z lokalnymi władzami. Niezbędne wydają się wspólne szkolenia dotyczące zwalczania skutków klęsk żywiołowych. Szczególnie takich jak obecna pandemia Covid 19. Chcę również ściślejszej współpracy z administracją wojskową, aby usprawnić i przyspieszyć procedury przyjmowania kandydatów w szeregi Brygady. W przyszłym roku pragnę, by moje pododdziały weszły w ścisłą współpracę szkoleniową z łotewską i fińską Obroną Terytorialną, by na zasadzie wymiany doświadczeń móc wzbogacić szkolenie mojego batalionu.
W osobistej rozmowie pułkownik Krupiński przypomniał, że akurat przywołał Finlandię z bardzo prostego względu – kraj ten ma bardzo bogate doświadczenia w tworzeniu i funkcjonowaniu wojsk obrony terytorialnej. Przekonali się o tym już osiemdziesiąt lat temu Rosjanie gdy wojska sowieckie zaatakowały ten kraj. Łotwa zaś to kraj gdzie służą obecnie żołnierze kontyngentu tworzonego przez jednostkę kawalerii pancernej z Braniewa. Nowy dowódca braniewskiej jednostki WOT jest doktorem nauk humanistycznych i nauczycielem akademickim kilku uczelni. Jest także absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Gdańsku, a jego pasją są biegi. Na swoim koncie ma m.in. tytuły mistrza Polski w biegu na 5 km oraz wicemistrza Polski na 10 000 m w kategorii masters czyli wiek ponad 35 lat.
Dotychczasowy dowódca braniewskiego batalionu, ppłk Grzegorz Wnuk, w styczniu przyszłego roku przechodzi na emeryturę.
— Gdy przed rokiem przejmowałem dowództwo 43 batalionu, w kraju szalała epidemia — przypomina ppłk Wnuk. — Skupiliśmy się więc na wsparciu działań związanych z ochroną zdrowia i życia: służby w szpitalach, domach opieki społecznej, wsparcie seniorów i kombatantów. W szczycie pandemii każdego dnia w tych działaniach brało udział nawet ponad 250 żołnierzy 43 batalionu lekkiej piechoty.
Ppłk Grzegorz Wnuk jest absolwentem Szkoły Oficerów Wojsk Obrony Przeciwlotniczej. Wcześniej służył m.in. w pułku przeciwlotniczym w Elblągu, Brygadzie Zmechanizowanej w Bartoszycach, a także w pułku przeciwlotniczym w Szczecinie.
Do dowódców zwrócił się ich przełożony, płk Mirosław Bryś, Dowódca 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
-
To bardzo ważny dzień dla braniewskiego batalionu — mówi płk Mirosław Bryś. — Bo oto w historii batalionu następuje kolejny rozdział. To symboliczne przekazanie proporca batalionu, podpisanie protokołu, ma swój wymiar emocjonalny i wojskowy. Dowodzenie batalionem to nie tylko przywilej, to nie tylko zaszczyt, ale również ogromna odpowiedzialność. To na barkach dowódcy spoczywa odpowiedzialność za dowodzenie. To nie tylko wydawanie rozkazów i komend. Ale to odpowiedzialność za podległych żołnierzy, za zapewnienie im bezpieczeństwa w czasie realizacji zadań.
Uroczystość zakończona została wyróżnieniami dla kilkudziesięciu żołnierzy braniewskiego WOT oraz defiladą żołnierską.
Krzysztof Szczepanik
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz