Sezon letni zaczął się na dobre. Jak wiadomo najbardziej charakterystyczną pamiątką znad morza jest bursztyn i wyroby z niego. Największe europejskiego złoża tego surowca znajdują się w Obwodzie Kaliningradzkim i wielokrotnie w ostatnich latach warmińsko-mazurscy celnicy udaremniali próby przemytu „jantaru”, który próbowano nielegalnie dostarczyć z Rosji do Trójmiasta. Jako, że największe ujawnienie dokonane w Gronowie to ok. 220 kg. bursztynu, ostatnie wykrycie przemytu 3 kg nie powinno wzbudzić większej sensacji wśród funkcjonariuszy z tego przejścia. A jednak.
Wczoraj w nocy, na pas „nic do oclenia” na drogowe Przejście Graniczne w Gronowie wjechał samochód marki Mitsubishi Galant. Prowadził go mieszkaniec jednej z przygranicznych miejscowości Obwodu Kaliningradzkiego- Vitaly F. Celnikom dokonującym odprawy zachowanie Rosjanina wydało się podejrzane, toteż skierowano go do kontroli szczegółowej. Wtedy okazał się, że podróżny ma obie łydki szczelnie oklejone taśmą, pod którą ukryto prawie 3 kg bursztynu. Fakt wykrycia towaru spowodował, że zrezygnowany przemytnik wyznał, że ma jeszcze jedną, największą grudkę bursztynu, po czym wydobył ją … z bielizny osobistej.
Vitaly F. stracił cały przemycany towar, musiał też zapłacić 1 tys. zł kary.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz