Do przyjaciół wileńszczyzny

Szanowni Państwo, Drodzy Przyjaciele, wszyscy Ci, których interesują losy i dzieje Polaków na Litwie i na Wschodzie! Z przyjemnością informuję, że ukazał się i jest w dystrybucji RUCHu

Szanowni Państwo, Drodzy Przyjaciele, wszyscy Ci, których interesują losy i dzieje Polaków na Litwie i na Wschodzie! Z przyjemnością informuję, że ukazał się i jest w dystrybucji RUCHu kolejny numer 3/35 2008 ZNAD WILII, ISSN 1392-9712, indeks nr 327956, cena 12 zł. Sięgając po to pismo o rodowodzie niepodległościowym, wydawane już 19 lat, wspieracie Państwo działania inteligencji polskiej w Wilnie, pozyskujecie informację o przeszłości i dniu dzisiejszym Polaków na Wileńszczyźnie i na Wschodzie. Pismo bywa w niektórych kioskach i salonikach RUCHu, proszę o nie pytać. Stali Czytelnicy w najbliższych od siebie kioskach mogą je zamówić. ZNAD WILII jest w księgarniach im. B. Prusa (Krakowskie Przedmieście 7) i Gryf (księgarnia-antykwaria, są tam inne numery pisma, ul. Dąbrowskiego 79) w Warszawie. Dystrybucja w Olsztynie Krzysztof Jankowski (tel. 89/5344878, 89/6463294). Bezpośrednio u redaktora (w Warszawie tel. 508764030 i 22 5864210). Proszę o przekazanie tej informacji Zainteresowanym i zapraszam do lektury Romuald Mieczkowski, wydawca i redaktor naczelny M.in. numerze: - Sporo miejsca poświęcamy losom ludzi z Wielńszczyzny i Kresów. Piszą o tym Andrzej Małyszko (sporo archiwalnych fotografii!), Zofia Pilasiewicz, Krystyna Konecka; - Na uwagę zasługuje artykuł Zenowiusza Ponarskiego o pokrętnych losach Robespierre, Stefana Jędrychowskiego, z ciekawym tłem Wilna i postaw ludzkich końca wojny i po wojnie; - Sytuację w powiecie dziśnieńskim w latach 1919-1939 analizuje Zbigniew Zalas; - Przedwcześnie Zmarłego Jacka Szawdyna wspomina Romuald Mieczkowski; - Na marginesie lektur. O magii dawnych dziejów i innym obrazie Kresów pisze Janusz Termer; a o tragicznej epopei partyzantki antysowieckiej w Estonii Tadeusz Zubiński; - Łotwę, kraj mało znany w Polsce, przybliżają, znowuż Żubiński (Z dziejów literatur łotewskiej i latgalskiej) oraz Tomasz Bończa. A ponadto: - Felietony znad Wisły i Odry Marka Skwarnickiego i Eugeniusza Kurzawy; - Od spotkania do spotkania Z zapiśnika uczestnika i obserwatora; - Vilniana w poezji (Grzegorz Żak, Sto mil od Wilna) i wiersze Rudzianskasa i Sobeckisa -współczesnych poetów litewskich; - Kalendarium ostatnich wydarzeń na Litwie, ciekawa i obfita poczta od Czytelników. ***************************************************************************** POLECAM TEŻ KSIĄŻKI Z SERII BIBLIOTEKA ZNAD WILII Romuald Mieczkowski, Nikt nie woła, Wilno 2008, Biblioteka Znad Wilii (1), cena 20 zł plus koszty przesyłki, ISBN 978-9986-532-04-0 W książce znalazły się 82 wiersze. Ukazują one w dużym stopniu Wilno, widziane przez Polaka, mocno związanego z tym Miastem, który patrzy na nie z pewnej odległości i perspektywy. Który dostrzega złożoność nieodwracalnych zmian, stara się uzmysłowić sens wielkich i małych, straconych i pozyskanych Ojczyzn. Wilno w tych wierszach jest zawsze, nawet gdy mowa dotyczy czegoś innego. To widzenie świata dopełniają wileńskie fotogramy autorstwa poety, na których szkicuje Miasto, potraktowane nie dosłownie - pocztówkowo, tylko jako otoczka dla zawartych przeżyć i rozważań. Romuald Mieczkowski, Objazdowe kino i inne opowiadania wileńskie, Wilno 2007, Biblioteka Znad Wilii (2), cena 25 zł plus koszty przesyłki, ISBN 978-9986-532-03-3 Literatury, dotyczącej Wilna i Wileńszczyzny niemało. Cieszyła się ona sympatią przed wojną, istniała w ocenzurowaniu w Polsce Ludowej, temat podejmowany był na emigracji. Z nową siłą pojawiła się po zdobyciu niepodległości w Polsce i na Litwie. W większości jednak literatura ta opisywała wojenną gehennę i łagry. Co jednak działo się po wojnie na terenach, na których pozostali Polacy? Takich świadectw niewiele. Szczególnie, jeśli chodzi o dokonania literackie, tworzone przez Polaków, którzy musieli pozostać na Litwie, Białorusi czy Ukrainie. Niektóre opowiadania to świat, widziany jakby w krzywym zwierciadle, niezrozumiały dla dziecka, wychowanego w polskim otoczeniu i tradycji, ale w twardych sowieckich realiach. Zdarzenia te bywają jednocześnie śmieszne i dramatyczne, ale też są rodzajem dokumentu, ludzie noszą w nich prawdziwe nazwiska, spotykamy daty. Jest to swoisty hołd, który oddał autor rodzinie, krewnym i sąsiadom podwileńskiej wtedy osady Fabianiszki. Dzięki jednemu z opowiadań jego dziadkowie Piotrowscy pośmiertnie zostali upamiętnieni za uratowanie podczas wojny rodziny żydowskiej. Są też opowiadania, niezwiązane z literaturą faktu, nawiązujące do prozy poetyckiej. Książka jest próbą przypomnienia o Polakach na Wileńszczyźnie i na Wschodzie. Jej dopełnieniem są archiwalne zdjęcia w sepii.

Źródło: własne

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz