(...) - Finanse publiczne są dziś w znacznie gorszym stanie niż przed czterema laty, gdy koalicja PO-PSL obejmowała władzę. Minister Jacek Rostowski zadeklarował w Sejmie, że do 2015 r. zredukujemy deficyt finansów publicznych do zera, ale za tym ambitnym planem idą dość skromne poczynania. Zresztą- jak twierdzi profesor- rząd ten zdecydowanie zbyt często posługuje się w najważniejszych sprawach czasem przyszłym niedokonanym. Dramatyczny wzrost deficytu miał bowiem kilka przyczyn. Oprócz nierozważnych decyzji doprowadziło do niego spowolnienie gospodarcze i przyrost zatrudnienia w sektorze publicznym, a nie przypuszczam, by był on w pełni zamierzony. Wydaje mi się raczej, że sytuacja wymknęła się spod kontroli. Może było tak, że premier nie był w porę informowany o zagrożeniach przez swojego ministra finansów. (...) W odróżnieniu od Wielkiej Brytanii u nas rządzący zdają się mniemać, że nie mówiąc prawdy, postępują słusznie, bo w naszym interesie jest niedopuszczenie PiS do władzy. (...)
NAJKRÓCEJ PRACUJĄ POLSCY NAUCZYCIELE
Według najnowszego raportu "Education at Glance 2011" OECD, organizacji zrzeszającej 34 najlepiej rozwinięte gospodarki świata, polscy nauczyciele pracują najkrócej na świecie- doniósł "Dziennik Gazeta Prawna". Rocznie spędzają oni przy tablicy 489 godzin. Daje to dziennie 2 godz. i 42 minuty. Średnia dla krajów UE to 779 godzin, czyli blisko 5 godzin dziennie. Dla przykładu: nauczyciele w USA pracują 1100 godzin rocznie.
WYSOKIE ODPRAWY POSŁÓW
Bezwzględnie łączy ich jedno. -podaje tygodnik "Angora". -Zasłynęli w tej kadencji parlamentu na pewno nie gorliwą pracą ! Na pierwsze strony gazet trafili wywołując...głośne skandale i afery. W wyborach nie startują, wyprowadzają się z Wiejskiej. I na odchodne do kieszeni posłów Mirosława Drzewieckiego (55 l.), Krzysztofa Grzegorka (50 l.) i Andrzeja Pałysa (54 l.) oraz senatora Krzysztofa Piesiewicza ( 66 l.) trafi po 30 tys. zł. odprawy. - Zgodnie z ustawą o wykonaniu mandatu posła i senatora, ci parlamentarzyści, którzy nie starują w wyborach lub nie wejdą do Sejmu czy Senatu z list wyborczych, otrzymają odprawę. Wynosi ona wysokość trzech miesięcznych uposażeń parlamentarnych.
UDANY JUBILEUSZ CEZAREGO PAZURY
W ubiegłą niedzielę w nowojorskiej Tribeca Art Center na Manhattanie odbył się jubileusz 25 lecia pracy artystycznej Cezarego Pazury. Grupę artystów sprowadziła firma impresaryjna PMB Production Piotra Byczkowskiego. Wraz z Cezarym Pazurą wystąpili : Jerzy Kryszak, Paweł Małaszyński i prowadzący Piotr Bałtroczyk. Sala wypełniona była po brzegi, a atmosfera od początku gorąca.
Cezary Pazura bardziej znany jest publiczności jako aktor filmów akcji, a także z ról komediowych, np. " Nic śmiesznego". Mniej znany jako kabareciarz, choć- jak się okazało- w tej roli perfekcyjny. To Jim Carrey polskiego polskiej sceny satyrycznej. Formuła kabaretu jest zresztą bardziej przystępna widzowi, umożliwia aktorowi filmowemu - jubilatowi- bliższą więź z publicznością. A ta bawiła się wyśmienicie. Samo pojawienie się na estradzie Jerzego Kryszaka wywołało burzę oklasków, zanim zdążył cokolwiek powiedzieć. Jerzy Kryszak w chwili obecnej jest jedynym satyrykiem, który para się tematyką polityczną. Świetnie parodiuje maniery polityków, naśladując ich wygląd i sposób mówienia. Jest nie do podrobienia w satyrze na Lecha Wałęsę, czy Wojciecha Jaruzelskiego. W tym programie parodiował prezydenta Sarkozy'ego, Angelę Merkel, prezydentową Jolantę Kwaśniewską i prezydenta Bronisława Komorowskiego, jego "świeżo wyprasowaną" minę, wytykając mu brak znajomości języków obcych i ortografii. "- Wiecie dlaczego prezydent napisał słowo "bul" przez "u" otwarte? - zapytał. - Bo się napatrzył na Małysza, który na czapce miał napis "Red Bull"...
Cezary Pazura w politykę się raczej nie mieszał, jego domeną jest skecz towarzyski, a zwłaszcza stosunki damsko-męskie. Chcąc zasięgnąć porady u seksuologa trafił do ortopedy, dialog między nim, a Pawłem Małaszyńskim w roli lekarza był więc zaiste kuriozalny. Piotr Bałtroczyk z kolei przebrał się w mundur milicjanta z czasów PRL-u, by widzom przypomnieć swojskie obrazki z minionej epoki, a także wyszydzał zawartość damskich torebek. Jest bardzo spostrzegawczym prześmiewcą współczesnych polskich obyczajów. Jednym słowem jubilat Czarek Pazura osiągnął zamierzony cel- świętując jubileusz doskonale bawił polonijną publiczność.
KONCERT CHARYTATYWNY NA RZECZ POMOCY MACIEJOWI MIERNIKOWI
Również w niedzielę, w Klubie Europa odbył się koncert charytatywny w intencji pomocy Maćkowi Miernikowi, muzykowi, który cierpi na nowotwór układu krwiotwórczego. Maciej Miernik przeszedł skomplikowaną operację kręgosłupa i by utrzymać się przy życiu, musi przejść przeszczep szpiku kostnego, co wiąże się z wysokimi kosztami leczenia.
Maciej Miernik to znany rzeszowski muzyk rockowy tworzący ostatnio w Nowym Jorku. Gra na gitarze basowej progresywny rock i punk. Jest kompozytorem, realizatorem dźwięku, związany współpracą z grupą 1984, Aurora, Noah-Noah, Restrykcja, Refleksion, Flasback, w ostatnim czasie realizator dźwięku i producent muzyczny awangardowych, multimedialnych realizacji. Na wieść z mediów o jego sytuacji zdrowotnej koledzy muzycy zorganizowali koncert w Polsce, a nowojorczycy za pomocą Facebooka zorganizowali imprezę w klubie Europa. Wystąpiły znane amerykańskie grupy oraz Andrzej Wasilewicz znany jako Zenek z komedii Chęcińskiego "Sami swoi", bard solidarnościowy oraz Jacek Puchalski z zespołem. Na evencie pojawili się licznie polscy biznesmeni, koledzy muzycy, m.in. Andrzej Zieliński ze Skaldów. Zbiórka fuduszy na pomoc Miernikowi trwa. Nowojorscy przyjaciele nie chcą zostawić Maćka w osamotnieniu w ciężkiej chorobie.
KRYSTYNA GODOWSKA Nowy Jork