Na ten dzień czekałaś od dawna! Zaplanowaliście transport, opiekę nad dziećmi, nocleg. Skrupulatnie dobrałaś kreację i dodatki, odpowiednio wcześniej rozchodziłaś po mieszkaniu swoje nowe buty. W teorii więc zapięłaś wszystko na ostatni guzik. Teraz trzeba tylko zachować dobry nastrój, trzymać kciuki za pogodę i odliczać godziny do wyjścia na imprezę.
Czy aby na pewno? A czy rozważyłaś ryzyko wystąpienia potencjalnych wpadek jak zaciągnięte rajstopy, spocona twarz w wyniku upału lub rozklejona podeszwa butów od pląsania na parkiecie? Ha! Zaradna kobieta powinna być zawsze przygotowana na takie sytuacje. I nie wymigasz się rozmiarem swojej wieczorowej torebki – przygotowaliśmy dla ciebie praktyczny, imprezowy niezbędnik, który zmieści się nawet w kopertówce.
Bibułki matujące
Dostaniesz je właściwie w każdej drogerii. Są zapakowane w niewielkie, papierowe, płaskie opakowanie, dzięki czemu zmieszczą się w każdej torebce, a nawet w kieszeni spodni. Ich użycie jest banalnie proste. Wystarczy wyjąć bibułkę z opakowania, przyłożyć ją do twarzy i delikatnie docisnąć. Nie pocieraj! Bibułka wchłonie nadmiar wytworzonego sebum. Skóra znów będzie matowa. To gadżet, który skradnie serce każdej kobiecie.
Klej do butów
Zamiast zabierać ze sobą jeden z popularnych i uniwersalnych, szybkoschnących klejów, postaw na produkt dedykowany obuwiu. Dlaczego to takie ważne? Ponieważ te dwa kleje różnią się między sobą – klej do butów potrafi „pracować” po wyschnięciu, a więc nie wykruszy się, gdy skleisz nim podeszwę. Wystarczy 60 sekund, by zniszczone buty znów nadawały się do użycia. ( 60 sekund – nie 24 godziny J)
Agrafki w różnych rozmiarach
Idealnie, gdybyś miała miniaturowy zestaw do szycia – można go kupić w pasmanterii. Ale jeśli ci nie po drodze, wrzuć do torebki kilka agrafek w różnych rozmiarach. W sytuacji kryzysowej zastąpią urwany guzik od spodni lub sukienki czy zerwany pasek od torebki.
Żel na ukąszenia owadów
Jasne, jeszcze przed wyjściem warto użyć środka odstraszającego komary i meszki. Niestety te podstępne owady zawsze potrafią znaleźć dogodne miejsce. Wystarczy moment, by na twojej skórze pojawił się czerwony, swędzący bąbel. Dzięki żelowi łagodzącemu swędzenie ustanie, a krostka nie będzie aż tak widoczna. Wyobraź sobie, jak szybko może zniknąć imprezowy nastrój, gdy komar ukąsi cię na przykład pod okiem…
Trzy przed-imprezowe porady
Jeszcze zanim wyjdziesz z domu, możesz odpowiednio przygotować się, by później nie zamartwiać się o swoją prezencję na przyjęciu. Po pierwsze – zapomnij o rajstopach. Latem naprawdę nie są ci potrzebne. Zastosuj natomiast tzw. „rajstopy w sprayu”. To rodzaj specjalnego samoopalacza, który stosują gwiazdy i celebrytki. Nogi mają jednolity kolor i wyglądają tak, jakby były delikatnie opalone. Co więcej, produkt nie brudzi ubrań i nie pozostawia smug. Wystarczy jeden porządny prysznic, by całkowicie usunąć „rajstopy”. Raz na zawsze zapomnij o „oczkach”.
Po drugie – zanim wyjdziesz z domu, użyj utrwalacza do makijażu w sprayu. Dzięki niemu makijaż nie spłynie podczas tańców, gdy żar leje się z nieba. Wystarczy, że w trakcie imprezy użyjesz potem bibułek matujących, które zbiorą sebum. Nie martw się, nie będziesz miała problemów z usunięciem makijażu po powrocie do domu.
The last but not least… tuning starychbutów. Nie stać cię na nowe szpilki, ale chciałabyś zadać szyku? Z pomocą kleju możesz szybko odmieć swoje wysłużone (ale zapewne wyjątkowo wygodne) pantofelki. Wybierz się wcześniej do pasmanterii i wybierz akcesoria, które nakleisz na buty. Nie masz pomysłu? Kolorowe kokardki sprawdzą się zawsze.
Jacek Klimek
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz