Wczoraj (12.03.2019r.) funkcjonariusze ''patrolówki'' realizując sądowe polecenia postanowili zapukać do jednych z drzwi na terenie powiatu. Z ustaleń policjantów wynikało, że może tam przebywać poszukiwany. Jak okazało się chwilę później – podejrzenia mundurowych okazały się słuszne. Zatrzymany 64-latek jeszcze tego samego dnia został doprowadzony do aresztu śledczego, gdzie spędzi teraz najbliższe 45 dni za przestępstwo uszkodzenia ciała.
Tego samego dnia, po godz. 14:00 oficer dyżurny komendy został powiadomiony, że w przydrożnym rowie pod Braniewem leży pijany mężczyzna. Na miejsce natychmiast wysłano patrol. Po dotarciu do 42-latka i upewnieniu się, że nie potrzebuje on pomocy medycznej, funkcjonariusze przystąpili do ustalenia jego tożsamości. Odpowiedź ze służbowych systemów była jednoznaczna – mężczyzna był poszukiwany przez elbląską prokuraturę oraz prokuraturę w Starogardzie Gdańskim. Z miejsca interwencji trafił do komendy.
Tego samego dnia, po godz. 14:00 oficer dyżurny komendy został powiadomiony, że w przydrożnym rowie pod Braniewem leży pijany mężczyzna. Na miejsce natychmiast wysłano patrol. Po dotarciu do 42-latka i upewnieniu się, że nie potrzebuje on pomocy medycznej, funkcjonariusze przystąpili do ustalenia jego tożsamości. Odpowiedź ze służbowych systemów była jednoznaczna – mężczyzna był poszukiwany przez elbląską prokuraturę oraz prokuraturę w Starogardzie Gdańskim. Z miejsca interwencji trafił do komendy.
Jolanta Sorkowicz
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz