Kontrabanda w lokomotywie

10 sierpnia, późnym popołudniem pełniący obowiązki kierownika zmiany na Kolejowym Przejściu Granicznym w Braniewie funkcjonariusz celny dokonywał odprawy pociągu relacji Kaliningrad - Gdynia.

10 sierpnia, późnym popołudniem pełniący obowiązki kierownika zmiany na Kolejowym Przejściu Granicznym w Braniewie funkcjonariusz celny dokonywał odprawy pociągu relacji Kaliningrad - Gdynia. Maszynista Krzysztof W., oraz jego pomocnik Wiesław P., nie deklarowali żadnych towarów do oclenia. Celnik rozpoczął zatem rutynowe oględziny skrytek konstrukcyjnych lokomotywy, w których czasami przemytnicy chowają nielegalny towar. Gdy zajrzał pod jej spód, zauważył charakterystyczne żółte opakowania wystające z podłogi pociągu. Dojście do nich od zewnątrz okazało się niemożliwe więc funkcjonariusz wszedł do wnętrza lokomotywy i tam odszukał schowek. Papierosy ukryte były pomiędzy akumulatorami a podłogą. Dostęp do nich był bardzo trudny ponieważ całość była bardzo sprytnie zamaskowana. Sam otwór, wielkości szkolnego zeszytu, przykryto przykręconą solidnie blaszką, którą dodatkowo umazano całkowicie smarem. Celnik z tej skrytki wydobył prawie 1000 paczek papierosów różnych marek bez polskich znaków akcyzy. Nielegalny towar został zarekwirowany. Maszynista i jego pomocnik zarzekali się, że nic o kontrabandzie nie wiedzieli, jednak jako, że ich tłumaczenia brzmiały mało wiarygodnie, wobec obu wszczęto sprawę karno skarbową.

Źródło: Izba Celna Olsztyn

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz