Minionej nocy jeden z mieszkańców Fromborka powiadomił policjantów o kradzieży energii elektrycznej. Zgłaszający twierdził, że w jego budynku gospodarczym zauważył przedłużacz, który doprowadza prąd do sąsiedniego mieszkania należącego do Witolda K. Podejrzany 35-latek nie kwestionował swojej winy. Mężczyzna oświadczył, że nielegalnie podłączył się do instalacji elektrycznej swojego sąsiada, gdyż musiał zrobić pranie.
Policjanci wyjaśniają, jak długo podejrzany mógł korzystać z darmowego prądu i jakie z tego tytułu straty poniósł pokrzywdzony.
Nielegalne podłączenie do sieci energetycznej jest przestępstwem, za które Kodeks Karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Marek Giecewicz
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz