Pod koniec lipca tego roku do braniewskich policjantów zgłosił się pokrzywdzony, by powiadomić, że skradziono mu radio samochodowe oraz wzmacniacz. Z relacji zgłaszającego wynikało także, że sprawcy, by zabrać mienie włamali się najpierw do auta. Straty oszacowano wówczas na blisko 500 złotych. Sprawie wnikliwie przyjrzeli się kryminalni. Policjanci dokładnie analizowali gromadzone informacje, na podstawie których wytypowali osoby mogące mieć związek z tym zdarzeniem. Do zatrzymania podejrzanych doszło w miniony poniedziałek (01.08). Kryminalni odzyskali także skradzione mienie. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego 27 -latek i jego 23-letni znajomi usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem, za co teraz grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Co więcej, policjanci ustalili także, że starszy z podejrzanych odpowiedzialny był za jeszcze jedno przestępstwo. Z informacji kryminalnych wynikało, że 27-latek usiłował ukraść układ wydechowy z katalizatorem z cudzego auta. Mężczyzna nie kwestionował swojej winy, a za swoje przestępcze zachowanie będzie musiał odpowiedzieć teraz przed sądem.
Jolanta Sorkowicz
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz