Igrzyska olimpijskie to najstarsza i najbardziej rozpoznawalna międzynarodowa impreza sportowa, która jest organizowana co cztery lata pod hasłem szlachetnego współzawodnictwa i braterstwa wszystkich narodów na świecie. Przesłanie, które od dawna towarzyszy imprezie, głosi, że „Najważniejszą rzeczą w igrzyskach olimpijskich jest nie zwyciężyć, ale wziąć w nich udział”. W województwie warmińsko-mazurskim zaszczytu konkurowania na igrzyskach na ten moment jest pewnych dziewięciu sportowców: Maciej Kowalewicz (strzelectwo), Piotr Woźniak (pływanie), Agata Barwińska (żeglarstwo), Aleksandra Lisowska (maraton), Przemysław Zamojski (koszykówka 3x3) Przemysław Korsak (kajakarstwo), Konrad Bukowiecki (pchnięcie kulą), Konrad Zalewski (bieg na 400 m.) i Otylia Marczuk (kolarstwo).
- Serdecznie gratuluję wszystkim sportowcom kwalifikacji olimpijskiej i paraolimpijskiej, to ogromny zaszczyt wziąć udział w tak wielkim wydarzeniu – mówił podczas spotkania online marszałek Marcin Kuchciński. – Jesteśmy niezwykle dumni z tego, że Warmię, Mazury i Powiśle będzie reprezentować grupa tak wyśmienitych sportowców. Wierzymy w was, trzymamy kciuki i możecie być pewni, że podczas waszych zmagań w Paryżu będziecie mieli wsparcie kilkaset kilometrów dalej.
Sportowcy, którzy wystartują w Igrzyskach Olimpijskich, mogą w przyszłym roku skutecznie aplikować o stypendium, które za sam udział w imprezie wynosi 1100 zł miesięcznie oraz o nagrodę samorządu województwa. W tym roku zarząd województwa przygotował dodatkowe wsparcie dla sportowców, którzy są jednymi z największych ambasadorów regionu.
- Doceniając wasze osiągnięcia, chcemy jeszcze w tym roku zainicjować akcję #TeamWarmiaMazury i podpisać z reprezentującymi was organizacjami umowy promocyjne dotyczące imprez krajowych lub międzynarodowych, w których będziecie występować w najbliższych miesiącach – mówi wicemarszałkini województwa Katarzyna Sobiech. -Chcemy, żebyście mieli możliwość promowania logo województwa podczas tych wydarzeń i dumnie pokazywać skąd jesteście
#TeamWarmiaMazury nie dotyczy samych igrzysk olimpijskich, gdzie sportowcy występują w barwach narodowych. Ta nowa inicjatywa to uzupełnienie systemu wsparcia sportu z budżetu województwa, który w 2024 roku przeznaczył na stypendia 290.000 zł i nagrody sportowe 115.000 zł.
Spotkanie było okazją do rozmów pomiędzy sportowcami, którzy są na etapie przygotowań do igrzysk olimpijskich z przedstawicielami samorządu województwa i władz Olsztyna (obecny był również prezydent Olsztyna – Robert Szewczyk). W spotkaniu nie mogli wziąć udział wszyscy przedstawiciele warmińsko-mazurskich klubów, z których część jest na etapie zagranicznych przygotowań. Ostatecznie w spotkaniu wzięli udział: Agata Barwińska, Maciej Kowalewicz, Wojciech Załuski (trener Przemysława Korsaka), Konrad Bukowiecki z trenerem Ireneuszem Bukowieckim, Karol Zalewski i Otylia Marczuk.
Jak się okazuje, tylko lekkoatleci, czyli Konrad Bukowiecki i Karol Zalewski podczas Igrzysk będą mieszkać w wiosce olimpijskiej w Paryżu.
- Moje igrzyska nie będą się rozgrywać w Paryżu, tylko w oddalonej o ponad 6 godzin jazdy samochodem Marsylii na akwenie tamtejszej zatoki – mówi Agata Barwińska - Nie będziemy mieszkali w wiosce olimpijskiej, tylko w wiosce żeglarskiej. To bardzo trudny akwen, który jest otoczony górami, a bezpośrednio na nim występuje wiele wysp i prądów. Obecnie przebywam w Polsce, jestem już po zapoznaniu się z terenem i przechodzę ostatnie „szlify” i ochładzam głowę. Do Marsylii lecę na tydzień przez igrzyskami i tam będę odbywać ostatnie treningi przez zmaganiami, które rozpoczną się 1 sierpnia.
W zastępstwie za Przemysława Korsaka w spotkaniu wziął udział trener kajakarza, Wojciech Załuski.
- Przemek Korsak jest obecnie na zgrupowaniu w Portugalii, gdzie będzie przebywał jeszcze około trzy tygodnie, a prosto stamtąd pojedzie do Francji - mówi trener Wojciech Załuski. - My również będziemy przebywać poza centrum, bo nasz obiekt również jest oddalony od Paryża. Przemek to osoba, która w tym roku uzyskała kwalifikację olimpijską i wkłada bardzo dużo pracy w to co robi. Ze swojej strony chciałbym dodać, że w województwie mamy coraz lepszą sytuację. Kiedyś kajakarze szukali ośrodków szkoleniowych na południu Polski. Teraz sportowcy przyjeżdżają trenować do nas, czego przykładem jest właśnie nasz olimpijczyk Przemysław Korsak, który przyjechał do Elbląga z Gorzowa. To bardzo dobry trend i cieszę się, że ta sytuacja się poprawia.
Zawody strzeleckie odbędą się w Châteauroux, które jest miastem partnerskim Olsztyna. To właśnie tu wystartuje Maciej Kowalewicz.
- Obiekt jest bardzo duży, a strzelectwo będzie prawdopodobnie jedyną dyscypliną w tym miejscu. Byliśmy tam na rekonesansie i miejsce robi niesamowite wrażenie. My również nie doświadczymy klimatu wioski olimpijskiej, jednak z drugiej strony może to i lepiej – będziemy mieć większy spokój i czas dla siebie, żeby pozbierać myśli – mówi Maciej Kowalewicz.
Otylia Marczuk jest już na miejscu i tam przygotowuje się do zmagań olimpijskich.
- Właśnie jesteśmy w drodze do Paryża i jedziemy na objazd trasy i rekonesans. To bardzo ważne, żeby dokładnie poznać miejsce, w którym będziemy rywalizować na igrzyskach, a teraz jest na to najlepszy moment – mówiła podczas spotkania Otylia Marczuk, która łączyła się bezpośrednio z Francji.
Po długiej przerwie spowodowanej kontuzjami do Paryża jedzie również Konrad Bukowiecki, dla którego będą to już kolejne igrzyska z kolei.
- Nastawienie jest bardzo dobre – mówi Konrad Bukowiecki. - Nasza kwalifikacja olimpijska kończyła się bardzo późno, bo w zasadzie do 30 czerwca musieliśmy czekać na informacje, kto się zakwalifikuje. Bardzo się cieszę, że wywalczyłem moją kwalifikację, i że po raz trzeci jadę na igrzyska. Jako młody chłopak założyłem sobie, że chcę być na pięciu igrzyskach, i na szczęście udaje mi się to konsekwentnie realizować. W obliczu moich ostatnich kontuzji i nieustannej walki o to, żeby wrócić do zdrowia, to uważam, że sama indywidualna kwalifikacja jest ogromnym sukcesem.
Ostatni z olimpijczyków, który wziął udział w spotkaniu, jedzie do Paryża jako obrońca złotego medalu. Karol Zalewski zaznaczył, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby to złoto utrzymać.
- To będą moje trzecie igrzyska - mówi Karol Zalewski. - Sztafetą mieszaną będziemy bronić tytułu mistrza olimpijskiego, dlatego presja jest ogromna. My jednak podchodzimy do tego ze spokojną głową. Będą to dla nas ciężkie igrzyska, ale będziemy się starać wejść do finałów i walczyć o medale.
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu rozpoczną się w piątek 26 lipca i potrwają do niedzieli 11 sierpnia. W imprezie weźmie udział ok. 10,5 tys. sportowców z całego świata, którzy zmierzą się w 329 konkurencjach w 32 sportach.
Sebastian Woźniak
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz