Data dodania: 2009-04-15 13:36:32,
kzs
A | A | A
Miłośnik wioseł
Co się odwlecze, to nie ucieczePolicjanci z Wilcząt odzyskali kajak skradziony w ubiegłym roku. Sprzęt schowany był w świerkach przez 58 – letniego mieszkańca gm. Wilczęta, który w
Co się odwlecze, to nie uciecze
Policjanci z Wilcząt odzyskali kajak skradziony w ubiegłym roku. Sprzęt schowany był w świerkach przez 58 – letniego mieszkańca gm. Wilczęta, który w ubiegłym roku ukradł dwa kajaki, jednak policjantom udało się odzyskać tylko jeden z nich. Nie zapomnieli oni jednak o sprawie i wraz z nastaniem cieplejszych dni śledzili poczynania podejrzewanego 58 – latka. Właściciel byli zaskoczeni skutecznością policjantów, gdyż nie spodziewali się już, że odzyskają swój sprzęt.
Kajaki zostały skradzione w lipcu ubiegłego roku, gdy właściciele nieroztropnie pozostawili je na brzegu i udali się na pieszą wycieczkę. Gdy wrócili kajaków już nie było. Fakt kradzieży zgłosili policjantom z Wilcząt, którzy znaleźli jeden z kajaków ukryty w sitowiu. Policyjne rozpoznanie doprowadziło ich do sprawcy – 57 – letniego Alfonsa B. mieszkańca gm. Wilczęta, który przyznał się do kradzieży dwóch kajaków, lecz nie potrafił wyjaśnić, co się stało z drugim kajakiem. Jak sam powiedział, gdy „pożyczał” sprzęt, był wówczas mocno pijany.
Teraz, po prawie roku od chwili kradzieży, policjanci definitywnie zakończyli sprawę „zniknięcia” kajaków. Odzyskany sprzęt wrócił do zaskoczonych właścicieli, a sąd zostanie poinformowany o „problemach z pamięcią” Alfonsa B., który odpowiedzialność za skradzione kajaki poniósł już w ubiegłym roku.
Źródło: Policja Braniewo
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz