Motocyklista uciekając przed policjantami jechał prawie 200 km/h. Teraz odpowie przed sądem

W Pieniężnie kierujący motocyklem nie zatrzymał się do kontroli drogowej. W czasie ucieczki 17-latek jechał prawie 200 km/h. W pewnym momencie stracił panowanie nad jednośladem i przewrócił się. Na szczęście mężczyzna nie doznał żadnych obrażeń ciała. Teraz nastolatek odpowie przed sądem za popełnienie szeregu wykroczeń drogowych.

Wczoraj po godz. 19.00 na jednej z ulic w Pieniężnie policjanci z braniewskiej  drogówki chcieli zatrzymać do kontroli drogowej motocyklistę. Na widok funkcjonariuszy mężczyzna przyspieszył i zaczął uciekać. Kierowca yamahy  nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe dawane przez policjantów do zatrzymania się. W terenie zabudowanym jechał z prędkością 150 km/h, a poza nim osiągał  prawie 200 km/h. Po zjechaniu na drogę gruntową motocyklista stracił panowanie nad jednośladem i przewrócił się. Na szczęście kierujący nie doznał żadnych obrażeń ciała. Jak się okazało 17-letni mieszkaniec Pieniężna był trzeźwy, ale nie miał prawo jazdy i dokumentów pojazdu.

Teraz nastolatek odpowie przed sądem za ucieczkę przed policjantami, kierowanie motocyklem bez wymaganych uprawnień i dokumentów oraz spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.

Marek Giecewicz

Źródło: Policja

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz