Motorowerem uderzył w słupek. Kierowca i nieletni pasażer pijani

Policjanci z Braniewa pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło w Pierzchałach. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że pijany 30-latek przewożąc na motorowerze nietrzeźwego 17-latka uderzył w przydrożny słupek. Zarówno kierowca jak i pasażer z obrażeniami ciała trafili do szpitala. Badania stanu trzeźwości przeprowadzone przez policjantów wykazały, że kierowca jechał mając blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie, a nieletni znajomy, którego przewoził 3,5 promila.





Wczoraj (03.08.2016r.) policjanci zostali powiadomieni przez zaniepokojoną matkę, że jej syn prawdopodobnie uległ wypadkowi i ma obrażenia głowy. Na miejsce natychmiast wysłano patrol oraz pogotowie. Interweniujący funkcjonariusze pod wskazanym adresem zastali pijanego 17-latka, z którym nie można było nawiązać kontaktu. Lekarz zdecydował o konieczności jego hospitalizacji.  

Policjanci przystąpili do ustalania przebiegu zdarzenia. Z uzyskanych przez nich informacji wynika, że nieletni najpierw spożywał alkohol ze swoim 30-letnim znajomym, a następnie podróżował z nim na motorowerze. Chwilę później patrol dotarł do 30-latka, mężczyzna posiadał obrażenia nogi, znajdował się również pod działaniem alkoholu. W rozmowie z patrolem przyznał, że jadąc motorowerem z 17-latkiem uderzył w przydrożny słupek, stracił panowanie nad pojazdem i wywrócił się.

Pomocy poszkodowanym udzieliła kobieta, która podwiozła ich do Pierzchał. 30-latek również został przetransportowany do szpitala. Policyjne badania stanu trzeźwości wykazały, że miał on blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie, a jego nieletni pasażer 3,5 promila. Czynności w tej sprawie trwają.

Jolanta Sorkowicz

Źródło: Policja

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz