ODDALI HOŁD TRAGICZNIE ZMARŁYM SAPEROM

Saperzy z Braniewa uczcili minutą ciszy tragicznie zmarłych żołnierzy z 29 patrolu rozminowania z Gliwic. Żałobę symbolicznie zaznaczyli czarnymi wstążkami, które umocowali na swoich pojazdach.

Jak poinformowało Dowództwo generalne RSZ, we wtorek (08.10.2019 r.)  podczas wykonywania zadania usuwania przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych, w miejscowości Kuźnia Raciborska, nastąpił niekontrolowany wybuch. Zadanie realizowali żołnierze 29 patrolu rozminowania z 6 Batalionu Powietrznodesantowego z Gliwic. W wyniku odniesionych obrażeń zginęło dwóch żołnierzy, czterech zostało rannych.

- Jest to ogromna strata dla całych Sił Zbrojnych, których żołnierze złożyli ofiarę życia w służbie na rzecz bezpieczeństwa. Składam najgłębsze wyrazy współczucia rodzinie, łącząc się w bólu i modlitwie ze wszystkimi, których dotknęła ta tragedia – czytamy w komunikacie z kondolencjami wystosowanymi po tragedii przez gen. broni Jarosława Mikę, Dowódcę Generalnego RSZ.

Na smutną informację o tragicznie zmarłych kolegach zareagowali też saperzy z 9 patrolu rozminowania 9 Braniewskiej Brygady Kawalerii Pancernej.   

- Informacja, która dotarła z Gliwic bardzo nas poruszyła. Codziennie realizujemy podobne działania związane z oczyszczaniem terenu z przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych. Podstawą naszego działania jest bezpieczeństwo, ale wypadków nigdy nie można wykluczyć. To czym się zajmujemy nie bez powodu nazywane jest „zardzewiałą śmiercią” – powiedział st. chor. szt. Stanisław Śmigielski, dowódca patrolu rozminowania nr 9.

 

Informacje i zdjęcie; Marta Hajkowicz 

  

Źródło: 9 BBKPanc.

Galeria

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz