W piątek (18.11.2016r.) zaniepokojona kobieta zadzwoniła na numer alarmowy informując, że ktoś wdarł się do jej mieszkania. Na miejsce natychmiast wysłano policyjny patrol. Funkcjonariusze ustalili, że nieznany mężczyzna najpierw odepchnął zgłaszającą stojącą przy drzwiach, a potem wtargnął do środka. Nieproszony gość nie reagował na wezwania kobiety, która żądała, by wyszedł z jej mieszkania. Sąsiad zgłaszającej słysząc szamotaninę ruszył jej na pomoc i wyprosił nieznanego mężczyznę, który po chwili odjechał samochodem. Policjanci ustalili personalia kierowcy i dążyli do jego zatrzymania.

Godzinę później funkcjonariusze straży granicznej powiadomili policjantów, że do odprawy granicznej stawił się dziwnie zachowujący się mężczyzna, a użyty tester wykazał, że znajduje się on pod wpływem narkotyków. Patrol ruchu drogowego, który interweniował na miejscu ustalił, że za kierownicą siedzi 27-latek, który odpowiedzialny jest za poprzednie zdarzenie.

Co więcej, po sprawdzeniu danych mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że ma już on zatrzymane prawo jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h. Z przejścia granicznego 27-latek został doprowadzony przez patrol wprost do komendy, gdzie spędził noc. Następnego ranka kryminalni przedstawili mu zarzut naruszenia miru domowego, za co grozi mu kara do roku pozbawienia wolności. To jednak nie wszystko. Mężczyzna odpowie również za jazdę pod działaniem narkotyków.