W miniony wtorek kilka minut po godzinie 10.00 jeden z mieszkańców Braniewa poinformował telefonicznie policjantów, że na ulicy Hozjusza rozpoznał swój rower, który był prowadzony przez mężczyznę. Na miejsce pojechali policjanci, aby wyjaśnić zaistniałą sytuację. Prowadzącym jednoślad okazał się Tomasz S. 29-latek był pod wpływem alkoholu i nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć, skąd miał rower. Mieszkaniec Braniewa trafił do policyjnego aresztu, a jednoślad został przekazany właścicielowi.
Okazało się, że ktoś okradł piwnicę należącą do zgłaszającego. Sprawca zerwał kłódkę zabezpieczającą drzwi i wszedł do środka. Z pomieszczenia zabrał rower, mieszadło do kleju, konsolę do gier i odtwarzacz DVD. Pokrzywdzony oszacował straty na ponad 500 złotych.
Policjanci wyjaśniając okoliczności przestępstwa ustalili, że 33-letni Artur R. włamał się do piwnicy. Podejrzany sprzedał część łupu w lombardzie, a rower dał 29-letniemu Tomaszowi S.
Artur R. usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, a Tomasz S. usłyszał zarzut paserstwa. Obaj mężczyźni przyznali się do przestępstw. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast za paserstwo do 5 lat.
Marek Giecewicz
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz