Opowieści 101 Mazurskich Nocy: Opowieść 3 – Mai Hirsch

Jeżeli chcielibyśmy określić naszą dzisiejszą, tajemniczą M, jednym słowem, to natychmiast nasuwa się porównanie M jak Miłość ! Ma wielki Apetyt na życie, potrafi być Zakręcona a w Biurze kryminalnym nie boi się być Świadkiem koronnym. Wie Jak pozbyć się cellulitu. Nieprawdą jest jakoby posiadała Wiadomości z drugiej ręki. I co najważniejsze !!! określenie Brzydula zupełnie do niej nie Pasuje ! Maja Hirsch, bo o niej tu mowa, przepowie nam dziś Pogodę na piątek, ubarwiając ją zabawną anegdotą z Mazur:

- Wracałam ze sklepu GS-u, na Mazurach, z moją córką Marią.

W pewnej odległości, zobaczyłam starszą kobietę w średnim wieku, dość pulchną, która do mnie macha.

Ja jej nie macham, bo jej nie znam.

A ona stale do mnie macha.

I właśnie tam, na Mazurach, doznałam olśnienia.

Okazało się bowiem, że kobietą w średnim wieku, dość pulchną, był mój partner Jacek Braciak.

I takie to niespodzianki gotują Mazury w życiu, no myślę, wielu kobiet.

 

Źródło: UM

Galeria

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz