Oświata i architektura. Historii nieco

Szkoła podstawowa numer 5 w Braniewie Szkoła powstała w miejscu dawnych koszar wojskowych. W roku 1989 dowództwo Pomorskiego Okręgu Wojskowego przekazało budynek miastu, przeszedł on gruntowny remont, w roku 1996 szkoła została oddana do użytku. W wyniku reformy oświaty w jednej z części budynku umieszczono gimnazjum.

 

Szkoła podstawowa numer 6 w Braniewie

Wraz z nadejściem wolności pojawiły się zmiany demograficzne, które skutkowały zmniejszeniem się liczby uczniów. W związku z tym dwie braniewskie podstawówki, jedynkę i dwójkę postanowiono  w 1996 połączyć się w jedną szkołę, decyzja ta budziła liczne kontrowersje, gdyż obie placówki miały zupełnie inną historię.  W 2006 szkoła otrzymała imię Jana Pawła II, otrzymała też sztandar. Uroczyście odsłonięto też tablicę epitafijną poświęconą patronowi. W budynku mieści się również gimnazjum.

 

Szkoła podstawowa numer 3 w Braniewie

Wraz ze wzrostem liczby ludności , dwie działające w mieście szkoły podstawowe pękały w szwach, nieśmiało pojawiały się pomysły utworzenia kolejnej placówki.  Z planami budowy ruszono w latach 60, pomiary geodezyjne sprawiły, że kilkakrotnie musiano zmieniać projekt, przy budowie pracowali min. więźniowie oraz żołnierze z pobliskiej jednostki. Ostatecznie w 1965 roku została otwarta i dostała imię gen. Czerniachowskiego. W 1975 roku otrzymała sztandar oraz odznakę „Zasłużony dla Warmii i Mazur”. W 1990 wraz ze zmianami politycznymi szkoła pozostawała bez patrona. W roku 1996 przeszła liczne remonty. W roku 2001 otrzymała imię Senatu RP, jest to jedyna placówka w skali kraju mająca tego typu patrona.

Od roku 2002 w szkole działa izba tradycji, uroczyście otwarta przez ówczesnego marszałka senatu Longina Pastusiaka, wyposażenie ufundowała kancelaria senatu. Ekspozycja przedstawia historię ‘izby zadumy i refleksji ’. Odbywają się tu zajęcia edukacyjne dla uczniów nie tylko z Braniewa ale i okolic.

 

 

 

Liceum w Braniewie

Początki szkoły datuje się na rok 1947, funkcjonowała jako Państwowe Gimnazjum Koedukacyjne. Początki były trudne gdyż nie było żadnych pomocy szkolnych. Szkoła dwukrotnie zmieniała siedzibę, na początku znajdowała się przy ulicy Kościuszki 118, potem przy ulicy Szkolnej. Przy budynku znajdowała się wieczorowa szkoła licealna dla LWP. W 2002 wybudowano salę gimnastyczną.

 

Zespół Szkół Zawodowych w Braniewie

Biskup Stanisław Hozjusz, teolog i dyplomata , postać barwna i zarazem kontrowersyjna, postanowił stworzyć w Braniewie szkołę katolicką. W tym celu ściągnął do miasta Jezuitów.  Pierwsi uczniowie rozpoczęli naukę w jej murach w roku 1565, dwa lata później otwarto seminarium duchowe. Była to szkoła wielokulturowa, uczyli się tu Polacy, Niemcy, Rusini, Litwini, Szwedzi, Węgrzy, Norwegowie, Szkoci, Irlandczycy i inni. Nauczano głównie retoryki, łaciny i greki, nowością była matematyka, niespotykana w innych szkołach tego typu. Zamiarem biskupa Hozjusza było przekształcenie szkoły w uniwersytet, jego następcy usilnie próbowali tego dokonać lecz przeszkodziły im w tym liczne wojny i zniszczenia, jakie spadały na kraj, a ostatecznie zabory.

Budynek został poważnie uszkodzony po drugiej wojnie światowej. W 1964 działała to już szkoła, początkowo dla dorosłych, z czasem pojawiły się oddziały młodzieżowe. W 1971 powstał przy niej internat. Od 1971 nosi imię Jana Liszewskiego. Obecnie mamy tutaj technikum, szkołę zawodową jak i liceum dla dorosłych.

 

Hotel Astra

Budynek jest opuszczony, znajduje się przy ulicy Żeromskiego. Tym, co najbardziej przyciąga jest  czarno-niebieska abstrakcyjna  mozaika. Wnętrze jest w złym staniem nieszczęścia dopełnił pożar, który miał tu miejsce w 2015.

 

Przewodnik po blokowiskach Braniewa

Dlaczego blokowiska? Mają w sobie to coś, swego rodzaju tajemnice, zaułki, w których można się zaszyć, to takie śródziemnomorskie uliczki naszych czasów, będąc w Braniewie warto odwiedzić kilka z nich.

 

Wzdłuż ulicy  Armii Krajowej

Podróż zaczynamy od skrzyżowania z ulicą Żeromskiego,, mijamy szpaler niskich bloków z niewielkimi okapami. Następnie widzimy sporej wielkości plac otoczony ze wszystkich stron blokami , na ich elewacjach widzimy namalowane kontury średniowiecznych kamienic. Z podobnym motywem możemy spotkać się, oglądając bloki w Darłowie lecz w tym przypadku okna są wkomponowane w malowidło. Bloki otaczają wielokwiatowe ogrody. Następnie mijamy  olbrzymie boisko należące do szkoły podstawowej, dochodzimy do skrzyżowania z ulicą Konarskiego, tutaj elewacja bloków przybiera formę abstrakcyjną. Możemy zaszyć się w jedną z bocznych uliczek, by bliżej przyjrzeć się elewacjom.

 

Wzdłuż ulicy Kościuszki

Spacer najlepiej zacząć od ulicy Malinowej. Elewacje początkowo mają podobną, geometryczną formę, niczym te z ulicy Armii Krajowej. Podobne możemy podziwiać, skręcając w ulicę Wąską. Z tyłu znajdujemy bloki z pobliskiej ulicy Kościelnej, ich kolorystyka jest skromna lecz pełne są zieleni i przestrzeni. Następnie mijamy cerkiew grekokatolicką  św. Trójcy.  Kolorystyka kolejnych budynków  jest już bardziej powściągliwa.  Możemy skręcić w ulicę Drewnianą, tutejsze, wąskie i niskie pastelowe bloki dosłownie toną w kwiatach i zieleni.

 

Wokół Sucharskiego i Grota –Roweckiego

Znajdujące się tu bloki tworzą rodzaj pierścienia. Stanowią one kompleks osiedla wojskowego.  Zbudowane są w różnych stylach architektonicznych, mamy i te klockowate i te ze spadzistymi daszkami. Wokół bloków znajdują się wielkokwiatowe ogrody.  Przy ulicy Sucharskiego mieści się parafia wojskowa św. Wojciecha, ten postmodernistyczny kościół nawiązuje swą stylistyką do sylwetek świątyń, które możemy zobaczyć w amerykańskich filmach. Za kościołem znajdują się nowe bloki, nawiązują swą bryłą do stylu zakopiańskiego i XIX-wiecznych kamienic ,niewątpliwie  ciekawy jest układ z widną, przeszkloną klatką schodową. Następnie idziemy ulicą Grota- Roweckiego , z jednej strony widać  nowe, z drugiej, odmalowane bloki, warto zwrócić uwagę na ich kolorystykę, będącą zestawieniem dwóch barw oraz motywów geometrycznych. Na osiedlu znajduje się też przedszkole.

 

Wzdłuż ulicy 700-lecia

Znajdziemy tu niskie, wielokolorowe bloki kształtem nawiązujące do starych kamienic. Warto zwrócić uwagę na nierównomierne rozmieszczenie balkonów, co przywodzi na myśl budowle spotykane w krajach śródziemnomorskich. Na końcu ulicy znajdujemy już bloki o nowszej architekturze, zarówno te ze spadzistymi dachami jak i klockowate.

 

Wzdłuż ulicy Hozjusza i Gdańskiej

Na tej niewielkiej uliczce usadowiło się osiedle niskich bloków, ich skromna kolorystyka zdaje się nawiązywać do tego, jak mogły wyglądać w czasach PRL-u. Całość osiedla tkwi w zieleni,. Następnie przez ulicę Gdańską,  mostem przechodzimy do szpaleru długich, niskich bloków utr5zymanych w podobnej tonacji kolorystycznej.

 

Wzdłuż ulicy Spacerowej

Już jej sama nazwa namawia nas na spacer.  Zabudowę ulicy stanowią niskie, kaskadowe bloki, często pomalowane  na kolorowo w geometryczne wzory. Osiedle jest położone wśród morza zieleni, warto zwrócić uwagę na zdobnicze elementy nad drzwiami wejściowymi  bloków.

Klaudia Rogowicz

 

Źródło: Własne

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz