Pijany 38-latek wjechał do rowu. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy

O dużym szczęściu może mówić 38-letni mieszkaniec powiatu braniewskiego. Mężczyzna najpierw spożywał alkohol, a później wsiadł do auta. Jego podróż zakończyła się w Płoskini, gdzie wjechał do przydrożnego rowu. 38-latek był zakleszczony w pojeździe, a teraz przebywa pod opieką lekarzy. W chwili zdarzenia miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy. Nieodpowiedzialny kierowca nie uniknie również odpowiedzialności za jazdę w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

 

 

 

Dzisiaj kilka minut przed godz. 1:00 dyżurny braniewskiej jednostki Policji otrzymał informację o zakleszczonym w pojeździe mężczyźnie. Na miejsce natychmiast wysłano patrol. Tam pomocy udzielały już mężczyźnie przybyłe służby. Jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy, 38-latek jadąc vw zjechał do przydrożnego rowu. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że prowadził mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyznę przetransportowano do szpitala,a funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy. Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

 

Każda, nawet najmniejsza ilość spożytego alkoholu wpływa negatywnie na funkcjonowanie ludzkiego organizmu. Blisko 90% informacji, które docierają do kierowcy to informacje wzrokowe, a przecież to właściwa koordynacja wzrokowo-słuchowa jest niezbędna podczas prowadzenia samochodu. Alkohol zaburza ją najszybciej.Policjanci wciąż przypominają, że bardzo surowo podchodzą do pijanych uczestników ruchu drogowego, którzy stanowią olbrzymie zagrożenie dla siebie i innych.

Jolanta Sorkowicz

Źródło: Policja

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz