Data dodania: 2016-05-31 16:16:15, kzs
A | A | A
Pijany spowodował wypadek i nie przyznawał się do kierowania. 31-latek usłyszał zarzut
Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, w którym ucierpiał 34-latek. W pojeździe podróżowało czterech mężczyzn, dwóch z nich bezpośrednio po zdarzeniu oddaliło się z miejsca zdarzenia jeszcze przed przybyciem służb. Wszyscy byli pijani i żaden z nich nie przyznawał się do kierowania. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego funkcjonariusze ustalili, który z mężczyzn prowadził samochód. Okazało się, że 31-letni kierowca miał ponad promil alkoholu w organizmie. Teraz nie uniknie już odpowiedzialności.
25 maja 2016r. około godz. 20:30 funkcjonariusze zostali powiadomieni o wypadku na trasie Pieniężno-Borowiec. Policyjny patrol po dotarciu na miejsce zastał wywrócony w rowie pojazd oraz jedną osobę poszkodowaną, której pomocy udzielał zespół pogotowia. Obok karetki był także drugi uczestnik zdarzenia. W rozmowie z mężczyzną funkcjonariusze ustalili, że poza nim i kolegą, który został zabrany do szpitala, pojazdem poruszało się jeszcze dwóch mężczyzn, którzy po wyjściu z auta oddalili się w nieznanym kierunku. Poszkodowany 34-latek miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie, a jego znajomy ponad promil, żaden z nich nie przyznawał się do kierowania. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wykonali niezbędną dokumentację, a także przeprowadzili oględziny.
W tym samym czasie patrol przystąpił do ustalenia personaliów pozostałych osób i jeszcze tego samego wieczoru policjanci zatrzymali trzeciego z mężczyzn. 36-latek także był pijany, miał 2,8 promila alkoholu w organizmie i tak jak pozostali – zaprzeczał temu, aby w chwili wypadku prowadził samochód. Funkcjonariusze doprowadzili więc go do komendy, gdzie spędził noc. Następnego ranka policjanci dotarli do czwartego z mężczyzn. 27-latek oznajmił, że uczestniczył w wypadku, ale był jedynie pasażerem.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego kryminalni ustalili, który z mężczyzn siedział za kierownicą renault. Okazało się, że pijany 31-latek na prostym odcinku drogi stracił nagle panowanie nad autem, zjechał do rowu, po czym jego pojazd wywrócił się. Z ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna nie ma prawa jazdy. Podejrzany nie potrafił wyjaśnić tak nieodpowiedzialnego zachowania, oznajmił jedynie, że po prostu ,,zachciało mu się jeździć''. Tym razem nie uniknie już odpowiedzialności.
Jolanta Sorkowicz
Źródło: Policja
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz