Po świątecznym szaleństwie 22-latek Nowy Rok przywita za kratami

Najbliższe trzy miesiące spędzi w więziennej celi 22-letni mieszkaniec Braniewa, który w grudniowy wieczór zakłócił spokój małżeństwa seniorów. Z ustaleń policjantów wynika, że podejrzany zniszczył siekierą drzwi i szyby w domu pokrzywdzonych, a także groził im spaleniem dobytku. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora oraz funkcjonariuszy i zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 22-latka.

 Chwile grozy przeżyli seniorzy w nocy z 25/26 grudnia br. Wtedy też policjanci zostali powiadomieni, że do drzwi starszego małżeństwa dobija się pewien młody mężczyzna. Z relacji pokrzywdzonych wynikało, że sprawca wdarł się na posesję uszkadzając bramkę, a następnie zaczął dobijać się siekierą do drzwi wejściowych i uszkodził również okno. Mężczyzna odgrażał się także seniorom, że spali ich budynek. Na miejsce natychmiast skierowano patrol.
Gdy parę minut później policjanci dojechali pod wskazany adres i upewnili się, że małżeństwu nic już nie grozi, ponieważ napastnik uciekł,  ruszyli w ślad za nim. Do domu seniorów wysłano także grupę dochodzeniowo-śledczą celem przeprowadzenia oględzin i zabezpieczenia śladów.
 Agresywny mężczyzna ukrywał się przed policjantami, ci nie dawali jednak za wygraną i uparcie dążyli do zatrzymania podejrzanego. Doszło do tego w poniedziałek (27.12). Zatrzymany 22-latek został doprowadzony przez kryminalnych do komendy,a funkcjonariusze wciąż pracowali nad sprawą. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego policjanci wspólnie z prokuratorem wystąpili z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. W środę (29.12) w braniewskim sądzie zapadła decyzja, że najbliższe trzy miesiące 22-latek spędzi w areszcie. Mężczyzna podejrzany jest o dwa przestępstwa – zniszczenia mienia oraz kierowania gróźb wobec pokrzywdzonych.

 

Jolanta Sorkowicz

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz