Po sygnale od mieszkanki policjanci zatrzymali sprawcę zniszczenia samochodu

Szybka policyjna interwencja na telefoniczny sygnał od mieszkanki Braniewa udaremniła dalszą dewastację samochodu, której dopuścił się 50 letni braniewianin. Mężczyzna bez powodu powybijał w samochodzie lampy i uszkodził tylny zderzak. W trakcie policyjnych ustaleń okazało się, że ten sam sprawca zniszczył samochód zaparkowany przy ulicy Gdańskiej.

O mężczyźnie niszczącym samochód na parkingu przy Placu Piłsudskiego w Braniewie policjanci zostali powiadomieni przez jedną z mieszkanek Braniewa. Dzięki dokładnemu opisowi sprawcy funkcjonariusze zatrzymali sprawcę zniszczenia dostawczego renault, kiedy ten jeszcze stał obok samochodu. Zatrzymanym okazał się 50 – letni Marek S., mieszkaniec Braniewa. Mężczyzna zdążył wybić w samochodzie klosze tylnych lamp i uszkodzić zderzak. Pokrzywdzona oszacowała zniszczenia na kwotę 100 zł i nie żądała ścigania sprawcy.

W trakcie wyjaśniania okoliczności zniszczenia samochodu okazało się, że 50 – latek zdewastował również opla vectrę zaparkowanego przy ulicy Gdańskiej.  Tam jednak miał więcej czasu i w nieszczęsnym aucie urwał wycieraczkę, wybił tylną lampę, zniszczył oba lusterka, a na koniec wyrwał tablice rejestracyjne. Pokrzywdzony właściciel opla wycenił starty na kwotę na 1.200 zł.  Przesłuchany Marek S. przyznał się do zniszczenia opla. Nie potrafił jednak odpowiedzieć policjantowi, dlaczego tak postąpił.

Za niszczenie cudzej rzeczy Kodeks Karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

Anna Kos

Źródło: Policja

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz