Wypalanie traw nie służy niczemu dobremu. Niejednokrotnie ogień dociera do zabudowań gospodarczych i obszarów leśnych, powodując ogromne straty. W dużej liczbie przypadków wypalanie traw to nieodpowiedzialne zabawy dzieci, które naśladują dorosłych. Podczas bezmyślnego podpalania suchych pozostałości roślinnych giną rośliny i zwierzęta. Paląca się trawa na poboczu grogi lub w przydrożnym rowie stwarza niejednokrotnie zagrożenie w ruchu drogowym. Kłęby dymu unoszące się nad jezdnią ograniczają widoczność, a to może być przyczyną kolizji lub wypadków drogowych.
Należy pamiętać, że wypalanie traw jest zabronione i pociąga za sobą odpowiedzialność karną. O tym przekonał się w miniony weekend mieszkaniec Braniewa, którego policjanci ukarali 200 złotowym mandatem za podpalenie zakrzaczeń .
Art. 131 pkt 12 Ustaw o ochronie przyrody stanowi : „Kto wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary, podlega karze aresztu albo grzywny”.
Art. 163 Kodeksu Karnego stanowi; „ Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”.
Jolanta Ciszewska
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz