Razem z nim pił, a później go okradł. Policjanci zatrzymali 41-latka na gorącym uczynku

O tym, że uśpiona alkoholem czujność może powodować materialne straty przekonał się 53-latek. Mężczyzna przyjechał w odwiedziny do znajomych, sponsorował trunki, które wszyscy wspólnie spożywali, a gdy obudził się następnego ranka zorientował się, że skradziono mu prawie tysiąc zł. O fakcie powiadomił funkcjonariuszy prewencji, którzy na gorącym uczynku zatrzymali podejrzanego, a następnie odzyskali utraconą kwotę. 41-latek trafił wprost do policyjnej celi, a dzień później usłyszał zarzut kradzieży. Mężczyzna działał w tzw. recydywie i teraz najbliższe 8 miesięcy spędzi w więzieniu.

 

 

 

 

21 lipca 2016r. policjanci prewencji zostali wysłani na interwencję do jednego z mieszkań na terenie Braniewa. Zgłaszający poinformował funkcjonariuszy o tym, że został okradziony. Patrol w rozmowie z pokrzywdzonym ustalił, że mężczyzna przyjechał w odwiedziny do znajomych. Cały wieczór razem spożywali alkohol, który on zakupił. Kiedy około godz. 8:00 następnego ranka zgłaszający obudził się, zauważył, że zniknęły jego pieniądze, w sumie blisko tysiąc złotych. Mężczyzna podejrzewał o kradzież 41-latka, z którym pił. Chwilę później policjanci potwierdzili jego przypuszczenia. Funkcjonariusze odzyskali utracone pieniądze, a pijanego podejrzanego doprowadzili do jednostki, gdzie spędził noc. Dzień później 41-latek usłyszał zarzut kradzieży. Mężczyzna działał w tzw. recydywie i teraz najbliższe 8 miesięcy spędzi w więzieniu.

Maciej Suchecki

Źródło: Policja

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz