Wschód słońca nad Wieszczami jest wyjątkowo piękny. Tylko że rankiem jest już za późno na ucieczkę. Julia jeszcze o tym nie wie, ale kto raz wjedzie do miasteczka, już go nie opuści. Julia znajduje ciało zamordowanej kobiety. Kilka godzin później wszelkie ślady po jej śmierci zostają dokładnie usunięte. A może w ogóle nigdy jej w miasteczku nie było?
Wkrótce okazuje się, że nie tylko cała społeczność Wieszczy skrywa zadawnioną mroczną tajemnicę, ale również każdy z mieszkańców ma na sumieniu własne grzechy. Jednak żeby uciec z pułapki, trzeba będzie komuś zaufać. Tak łatwo popełnić fatalny w skutkach błąd, kiedy nie można wierzyć nawet własnym zmysłom!
Julia nie jest bezpieczna ani w swoim nowym domu, ani tym bardziej w lesie. W ciemności czai się coś, czego nie spodziewała się w najgorszych koszmarach. Czy ktoś odważy się złamać zmowę milczenia i wyjawić skrywany przez lata krwawy sekret? Kto z miasteczka naprawdę jest zdrajcą? I dlaczego na ukrytym w najdalszym zakątku lasu starym cmentarzyku ciągle kwitną jabłonie? Tylko uważaj, ich piękny zapach niesie śmierć, a jeśli w nocy usłyszysz kroki na schodach, najpewniej jest już za późno…
„Bezgłos” to mroczniejsza odsłona charakterystycznej dla Katarzyny Puzyńskiej opowieści o pozornie sielskim małym miasteczku. Horror miesza się tu z kryminałem i wątkami słowiańskimi. Jak zwykle jednak najważniejsi są ludzie. To oni skrywają najgorsze sekrety.
Książki autorki tworzą uniwersum, w którym fani jej twórczości wytropią intertekstualne nawiązania, a nowi czytelnicy znajdą wciągające, pełne tajemnic i grozy opowieści z mocną podbudową psychologiczną, ale też nutą czarnego humoru.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz