Wiedźma balkonowa Aniela Jasna nie ma łatwego życia. Główne źródła jej problemów to:
– matka, bezpruderyjna lwica korporacji (sztuk jeden);
– sąsiad, postrzelony pisarz grozy Demonicjusz Wolff (sztuk jeden);
– koledzy i koleżanki z Wiedźmowej Rady Osiedla (sztuk o wiele za dużo).
W domu Anieli niepodzielnie rządzi kot Grażyna, mistrz ciętej riposty i wciągania kebaba na czas, a magia płynie w rytm muzyki Backstreet Boysów – co czasami (lub: prawie zawsze) oznacza afery, przypały i kłopoty.
Ale choć Aniela jest tą powszechnie wyszydzaną wiedźmą od „głupich pelargonii", to ona będzie musiała zrobić porządek, gdy miastu zacznie zagrażać złowrogi Kościej Suchotnik, tajemniczy demon ściągający na świat suszę.
Tylko jak pokonać demona, gdy przypadkiem tracisz moce, a za jedyne wsparcie masz rąbniętego pisarza, gadającego kota i... złośliwego przybysza z innego świata?
„Do Jasnej Anielki" to brawurowo napisana historia, która łączy humor Terry'ego Pratchetta, szaloną wyobraźnię autorki i tematy ważne społecznie. Czegoś takiego w polskim urban fantasy jeszcze nie było!
Fantastyczny debiut! Wartka i pełna humoru narracja, ekologiczne przesłanie i dobrze napisani bohaterowie.
Anielka Jasna i jej wesoła fauna i flora dostarczają emocji. Kot Grażyna kradnie show, ilekroć się odzywa. Pisarz z sąsiedztwa wkracza z przytupem. Rekinice biznesu przyprawiają o ból głowy i ataki śmiechu. Ostrzegam: istnieje ryzyko, że wraz z łajduszkami będziecie śpiewać przeboje Backstreet Boys.
Sylwia Dec jest nowa, ale stanowczo wie, co robi, i robi to dobrze! Czekam na kolejne tytuły.
Aneta Jadowska
Sylwia Dec |
pisarka, która opowiada, i opowiadaczka, która pisze. Zakochana w fantastyce, wierzy, że historie tego gatunku są jak lustra, w których odbija się nasz świat. Razem z grupą Kolektyw Opowieści Tamdarym opowiada baśnie dorosłym i dzieciom, przywracając do życia rytuał wspólnego doświadczania historii. Kocha Szkocję i piesze wędrówki, a najlepiej odpoczywa na swoim balkonie lub w towarzystwie męża i trzech kotów. |
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz