Recenzja: „Mój barbarzyńca”

To tytuł kolejnego tomu poetyckiego Romualda Mieczkowskiego

 

Autor przyznaje: „Nie przywiązywałem uwagi do własnych rocznic, ale kiedy przekroczyłem pewną granicę wieku, sprzyjającą zastanowieniu się nad własnym dorobkiem poetyckim, pomyślałem sobie, żeby wydać wybór wierszy – takich, które lubili miłośnicy poezji, które z jakichś powodów przetrwały w pamięci i jakoś zaznaczyły się w mojej twórczości. W wyborze tym nie stosuję chronologii ani ścisłej tematyki wierszy – jest tu pewna dowolność, do której się wdziera i czasami dominuje Wilno, powracają lata podwileńskiego dzieciństwa i młodości, wspominam osoby, z jakimi zetknął mnie los. Rozdziały wprowadziłem niejako dla urozmaicenia, łatwiejszego skojarzenia i umiejscowienia wiersza w tej książce poprzez obraz fotograficzny. Są w niej wiersze z początków lat siedemdziesiątych, ostatnie pochodzą sprzed 2018 roku”.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz