Recenzja: Noce za nocami Małgorzata Wilk

Każdy wampir zasługuje na swoje wiecznie i szczęśliwie.

Fryderyk, a właściwie hrabia Fiodor Iwanow, jest dwustuletnim wampirem. Samotnicze życie w Warszawie wypełnia mu pisanie romansów historycznych i wypady do klubów z Nikiforem, księciem wampirów. Podczas jednej z nocnych eskapad poznaje Feliksa, uroczego eksstudenta, który właśnie stracił dach nad głową. Dowiedziawszy się, że chłopak świetnie maluje, Fryderyk składa mu propozycję: Feliks może u niego zamieszkać, jeśli stworzy jego portret.
Postawionego pod ścianą chłopaka nie trzeba długo przekonywać. Tylko że dni spędzane na przygotowywaniu obrazu zmieniają się w tygodnie, tygodnie w miesiące, a Fryderykowi coraz trudniej jest dopuścić do siebie myśl o rozstaniu…

Małgorzata Wilk (ur. 2000) – absolwentka filologii rosyjskiej, a obecnie studentka polonistyki. Pierwsze teksty zaczęła publikować w 2013 r. Jest miłośniczką twórczości Puszkina, Mariam Petrosyan, Jane Austen i Tamsyn Muir. Kocha psy, słodką kawę, balet oraz metro (w tym ostatnim ciągle się gubi). „Noce za nocami” to jej książkowy debiut i pierwsza część dylogii o przygodach warszawskich wampirów.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz