Recenzja: Pożegnania, powitania Magdalena Niedźwiedzka

Część IV „Sagi rodu Deynarowiczów”.

W tomie czwartym „Sagi rodu Deynarowiczów" żegnamy wielu bohaterów. Nierzadko bywają to odejścia tragiczne, absurdalne, niespodziewane i z perspektywy żywych głęboko niesprawiedliwe. Śmierć niektórych długo rozpamiętujemy, inni odchodzą w ciszy, wszyscy jednak pozostawiają po sobie pustkę.

Na ziemiach polskich wybucha powstanie styczniowe, to czas nie tylko kolejnego zrywu narodowowyzwoleńczego Polaków, ale i zastanowienia się nad sobą, zajrzenia we własną duszę.

Pożegnaniom towarzyszą powitania. Marcinowi Deynarowiczowi i Antkowi Buczeniewskiemu rodzą się dzieci. Wielka radość przeplata się z rozpaczą. W dorosłość wchodzi nowe pokolenie. Na horyzoncie pojawia się miłość. Bohaterowie poznają jej różne twarze, niektóre są porywające, inne pełne goryczy.

W tomie czwartym „Sagi rodu Deynarowiczów” żegnamy wielu bohaterów. Nierzadko bywają to odejścia tragiczne, absurdalne, niespodziewane i z perspektywy żywych głęboko niesprawiedliwe. Śmierć niektórych długo rozpamiętujemy, inni odchodzą w ciszy, wszyscy jednak pozostawiają po sobie pustkę.

Na ziemiach polskich wybucha powstanie styczniowe, to czas nie tylko kolejnego zrywu narodowowyzwoleńczego Polaków, ale i zastanowienia się nad sobą, zajrzenia we własną duszę.

Pożegnaniom towarzyszą powitania. Marcinowi Deynarowiczowi i Antkowi Buczeniewskiemu rodzą się dzieci. Wielka radość przeplata się z rozpaczą. W dorosłość wchodzi nowe pokolenie. Na horyzoncie pojawia się miłość. Bohaterowie poznają jej różne twarze, niektóre są porywające, inne pełne goryczy.

Magdalena Niedźwiedzka, autorka zbeletryzowanych biografii „Królewska heretyczka” i „Maria Skłodowska-Curie” oraz bestsellerowego cyklu „Zmierzch Jagiellonów”. W wolnych chwilach maluje obrazy.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz