Recenzja: Śmierć w Raju Anna M. Hoffmann

Laureatka konkursu Międzynarodowego Festiwalu Kryminału we Wrocławiu 2024.

Gorące lato 1975. Hektor Praski wie, że to będzie niezapomniany urlop – pierwszy po piętnastu latach pracy w Państwowej Inspekcji Handlowej. Podczas gdy zmęczeni upałem obywatele wypoczywają na bałtyckich plażach, on wyrusza w podróż do rodzinnych Kielc. Miasto tętni muzyką festiwalu harcerskiego, smakuje lodami Bambino i wodą sodową z saturatora. W tych okolicznościach inspektor zamierza oświadczyć się Małgorzacie – wyjątkowej kobiecie, która akceptuje wszystkie jego dziwactwa.

Romantyczne plany Hektora krzyżuje jednak nagła śmierć. Na ławce przed jaskinią Raj umiera tajemnicza blondynka, a okoliczności zdarzenia są bardzo podejrzane… Inspektor Praski wykorzystuje szansę, by sprawdzić się w roli śledczego.

Kryminał osadzony w niepowtarzalnym klimacie PRL-u, gdy ludzie zajmowali się życiem, a nie mediami społecznościowymi.

Anna M. Hoffmann – z zawodu event menedżerka, podążająca śladami ludzi, miejsc i historii. Entuzjastka natury. Amatorka kąpieli leśnych.
Laureatka konkursu na opowiadanie zorganizowanego przez Międzynarodowy Festiwal Kryminału we Wrocławiu. Uczestniczyła w kryminalnych warsztatach pisarskich, podczas których pod okiem Joanny Opiat-Bojarskiej zgłębiała tajniki gatunku.
„Śmierć w Raju” to jej debiut kryminalny. Zarys powieści powstał pod okiem Roberta Małeckiego podczas zajęć w „Maszynie do Pisania”.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz