Recenzja: Szeleszcząca śmierć Grzegorz Kalinowski

Warszawa, wrzesień 2017 roku. Początek nowego roku szkolnego.

Dzieci wracają do szkół, a protesty przeciwko zmianom w sądownictwie czołowy polityk przebija zdjęciami z wakacji. W budzącym się po wakacjach mieście dochodzi do serii morderstw popełnionych na majętnych przedsiębiorcach, prawnikach i inwestorach. Podany przez świadków rysopis jest nie do przyjęcia przez szefów policji i MSW. To co widzieli było zbyt fantastyczne, a oni sami są niewiarygodni. Czy można ufać pogrążonemu w alkoholizmie rysownikowi komiksów i chłopakowi, który lubi pobudzić się dopalaczami?

Zeznania świadków można podważyć, ale zapis z monitoringu? Prowadzący sprawę komisarz Konieczny musi zmagać się nie tylko ze zwykłymi trudami śledztwa, ale i ze swoimi przełożonymi i politykami.

„Szeleszcząca śmierć" to kolejna powieść z duetem złożonym z Artura Koniecznego i jego partnerki, dziennikarki Joanny Becker. Tym razem w śledztwie pomagają koledzy z telewizji, dziennikarz ekonomiczny... i ksiądz.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz