Recenzja: Tanya Valko Arabska kochanka

Jak świat światem, podczas wojny, czy zarazy, ludzie zakochiwali się w sobie i czerpali z życia pełnymi garściami. Kiedy nie wiadomo, czy za chwilę będziemy zdrowi i żywi, oddajemy się uczuciom, dzięki którym zapominamy o otaczającym nas złu.

Tak też robią bohaterowie "Arabskiej kochanki", powieści, której akcja toczy się na Bliskim Wschodzie - w Królestwie Arabii Saudyjskiej i w Izraelu - w czasach przeklętej przez wszystkich pandemii COVID-19.

Jakie są arabskie kochanki? Czy każda jest gorąca jak wulkan i piękna jak koraniczna, rajska hurysa? Czy Marysia Salimi zalicza się do tych niezwykłych kobiet? Czy znów zejdzie się z byłym mężem, milionerem Hamidem Binladenem, a może definitywnie oddała serce innemu? Czy Izraelczyk Jakub Goldman jest jej wart i czy zapragnie tak zwariowanej kobiety?

A szara myszka Daria Salimi? Oczyści się z ciężkich zarzutów i urządzi sobie życie? Potrafi jeszcze kogoś pokochać? Może odnajdzie swą młodzieńczą miłość i będzie jednak szczęśliwa?

Co słychać u Doroty, protoplastki rodu i matki tych dwóch nieustannie sprawiających kłopoty dorosłych córek? Czy sprosta wymaganiom męża, doktora al-Ridy, który jako minister zdrowia ma na głowie pandemię w Królestwie Arabii Saudyjskiej? Czy jakaś arabska kochanica nie wkradnie się w jego łaski?

Nadia Binladen, córka Marysi i wnuczka Doroty, to już nie dziecko, ale atrakcyjna pannica, a to niesie swoje konsekwencje.

 

Wielbiciele sagi spotkają w "Arabskiej kochance" całą rodzinę Salimich w towarzystwie nowych postaci.

Zapraszam również nowych Czytelników do rozpoczęcia przygody z Orientalną serią, gdyż każdą część sagi można czytać bez znajomości poprzednich, kolejne tomy stanowią bowiem zamknięte całości.

Tanya Valko

 

Tanya Valko to pseudonim absolwentki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Była nauczycielką w Szkole Polskiej w Libii, a następnie przez prawie dwadzieścia lat asystentką Ambasadorów RP. Mieszkała m.in. w Libii, Arabii Saudyjskiej i Indonezji. Po ponad dwudziestu pięciu latach na obczyźnie w 2018 r. zostawiła za sobą dyplomatyczne życie i wróciła do Polski.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz