Braniewianie, Tomasz H. i Patryk L. zostali zatrzymani w policyjnym areszcie po tym, jak pobili i okradli 22 – letniego mieszkańca Elbląga. Policjanci ustalają fakty, które przesądzą o odpowiedzialności sprawców. Wstępnie mężczyznom grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Do zdarzenia doszło w niedzielny wieczór, tj. 8 czerwca, po godz. 23.00. Mieszkaniec Elbląga nie pamiętał nazwy ulicy, gdzie zatrzymał się w Braniewie i poprosił o pomoc przygodnie poznanych młodych ludzi. W zamian za pomoc postawił im piwo, które razem pili. W trakcie rozmowy pomiędzy 22 – latkiem, a nieznajomymi mężczyznami doszło do sprzeczki. W trakcie szarpaniny i wymiany ciosów mężczyźni przewrócili się i stoczyli z górki. Gdy elblążanin leżał jeszcze na ziemi podszedł do niego jeden z mężczyzn i ukradł mu telefon komórkowy Sony Ericsson o wartości 350 zł. Po zajściu poszkodowany mężczyzna zatrzymał na ulicy policyjny patrol i powiadomił, że został pobity i okradziony. Poza ogólnym rysopisem sprawców nie potrafił nic więcej powiedzieć. Policjanci na podstawie własnego rozpoznania wytypowali sprawców, którymi okazali się dwaj mieszkańcy Braniewa – 22 – letni Tomasz H. i 17 – letni Patryk L. Skradziony telefon został znaleziony przez funkcjonariuszy przy 17 – letnim Patryku, podczas jego zatrzymania. Tomasz H. i Patryk L. zostali zatrzymali w policyjnym areszcie do wyjaśnienia sprawy. Okoliczności całego zajścia są szczegółowo ustalane, bowiem za przestępstwo rozboju kodeks karny przewiduje karę nie mniej niż 2 lata pozbawienia wolności, a jej górna granica to aż 12 lat więzienia. Policyjne ustalenia ostatecznie zadecydują o odpowiedzialności młodych braniewian. Wobec 17 – latka policjanci występują z wnioskiem o tymczasowy areszt.