Rybki nie będzie

Wczorajszej nocy przejście graniczne przekraczał mężczyzna, który w ubiegłym roku próbował przemycić pół tony ryb. Czujny funkcjonariusz w trakcie kontroli uważniej przyjrzał się

Wczorajszej nocy przejście graniczne przekraczał mężczyzna, który w ubiegłym roku próbował przemycić pół tony ryb. Czujny funkcjonariusz w trakcie kontroli uważniej przyjrzał się podłodze. Pod jej wierzchnią warstwą znajdowały się kartony, a w nich ciasno poukładane wędzone ryby: węgorze, ryby maślane, halibuty, płaty łososia, i makrele. Tym razem przemytnik ukrył 250 kg ryby. Jednak obawiając się, że towar o wartości 10 000 zł zostanie zarekwirowany, zaproponował kontrolującemu celnikowi pieniądze. Za przepuszczenie nielegalnego ładunku oferował 500 zł. Funkcjonariusz natychmiast powiadomił policję, która zatrzymała mężczyznę. Towar natomiast, tak jak w poprzednim przypadku, decyzją weterynarza, zostanie zniszczony.

Źródło: Izba Celna Olsztyn

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz