Czym są zwroty?
Zwroty to potwierdzone już skierowania do sanatorium, z których rezygnują pacjenci z różnych przyczyn – najczęściej zdrowotnych, rodzinnych lub zawodowych. Gdy pacjent zrezygnuje z wyjazdu, jego miejsce może zostać przydzielone innej osobie oczekującej w kolejce.
- Najwięcej rezygnacji obserwujemy w I i IV kwartale roku, czyli zimą oraz późną jesienią – wyjaśnia Magdalena Mil, rzeczniczka W-M OW NFZ.
Najczęstsze przyczyny rezygnacji z przydzielonego leczenia:
-
wskazany termin koliduje z ważnymi sprawami rodzinnymi lub innym leczeniem,
-
wskazane miejsce leczenia uzdrowiskowego jest mocno oddalone od miejsca zamieszkania – wzrastają koszty dojazdu, daleka podróż może być zbyt uciążliwa dla niektórych pacjentów,
-
wyznaczone uzdrowisko jest niezgodne z oczekiwaniami pacjenta,
-
brak zapewnienia zakwaterowania w pokoju jednoosobowym,
-
pogorszenie stanu zdrowia w trakcie oczekiwania na sanatorium.
Jak skorzystać z możliwości wyjazdu „last minute”?
Aby zwiększyć swoje szanse na wcześniejszy wyjazd do sanatorium w ramach NFZ, warto:
-
zgłosić gotowość do wyjazdu w krótkim terminie – można to zrobić telefonicznie lub składając pisemne oświadczenie w oddziale NFZ,
-
być w stałym kontakcie z oddziałem funduszu – zdarza się, że miejsca zwolnione są z dnia na dzień,
-
przygotować się na szybki wyjazd – mieć gotowe dokumenty i niezbędne rzeczy do spakowania.
Możliwość skorzystania ze zwrotu zależy m.in. od aktualnej pozycji w kolejce, stanu zdrowia pacjenta oraz dostępnych terminów i miejsc w uzdrowiskach. Warto jednak wiedzieć, że dzięki zwrotom wiele osób wyjeżdża do sanatorium nawet kilka miesięcy wcześniej, niż wynikałoby to z pierwotnej kolejki.
Elastyczność popłaca
- W 2024 roku pacjenci naszego oddziału zrezygnowali z 2 638 skierowań, w obecnym roku z 840 – wylicza Mil.
Pacjenci otwarci na różne lokalizacje i terminy mają największe szanse na skorzystanie z sanatoryjnej „okazji last minute”. Warto więc pozostawać w kontakcie z NFZ i deklarować swoją gotowość – to realna szansa na szybszy powrót do zdrowia i regenerację sił.
Agnieszka Budziszewska
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz