Dzisiaj tuż przed godziną 13.00 policjanci z Braniewa zostali powiadomieni o kradzieży samochodu. Poszkodowany braniewianin poinformował policjantów, że 40 minut temu został skradziony jego vw passat. Gdy zaalarmowani policjanci zaczęli wystawiać blokady na drogach, ponownie zadzwonił poszkodowany. Skruszony przeprosił za pomyłkę. Okazało się, że przez pomyłkę ośnieżył nie swój samochód i wpadł w panikę, a jego auto stało obok zasypane śniegiem.
Anna Kos
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz