Policjanci zostali poinformowani, że w nocy z 1 na 2 września br. doszło do szeregu włamań do budynków usytuowanych na terenie Braniewa. Kryminalni ustalając okoliczności zaistniałych przestępstw zebrali materiał dowodowy obciążający Andrzeja B. Podejrzany braniewianin przez dwa tygodnie ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Policjanci ustalili, że poszukiwany mężczyzna pod koniec tygodnia może obecnie przebywać w swoim mieszkaniu. Spodziewając się próby ucieczki podejrzanego, funkcjonariusze stanęli pod oknem mieszkania. Przypuszczenia policjantów okazały się słuszne. Mężczyzna chcąc uniknąć zatrzymania próbował uciec przez okno i wpadł prosto w ręce czekających tam na niego funkcjonariuszy.
22-latek trafił do policyjnego areszcie i usłyszał pięć zarzutów kradzieży z włamaniem. Ponadto policjanci ustalili, że zatrzymany mężczyzna może mieć na swoim koncie jeszcze inne przestępstwa. Andrzej B. miał dokonać uszkodzenia ciała dwóch mieszkańców Braniewa, grozić pozbawieniem życia swojej znajomej oraz ukraść kartę bankomatową. Funkcjonariusze po zebraniu materiału dowodowego przedstawili podejrzanemu kolejne trzy zarzuty.
22-latek przyznał się jedynie do uszkodzenia ciała swojej znajomej. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. W miniony piątek Andrzej B. został przekonwojowany do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 2 miesiące.
Marek Giecewicz
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz