Uważaj na wodzie

Bardzo niepokoi nas sytuacja związana z utonięciami, do których dochodzi na Warmii i Mazurach. Od początku maja br. 41 osób w ten sposób straciło życie.

Wielu tragedii, do których dochodzi nad akwenami można byłoby prawdopodobnie uniknąć, gdyby ludzie pamiętali o zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa w czasie wypoczynku nad wodą.

W tym roku na terenie powiatu braniewskiego utonął 53-letni mieszkaniec gm. Lelkowo. Mężczyzna kąpał się w Jeziorze Głębockim. W pewnym momencie zanurkował i już nie wypłynął. Jego ciało wyłowiono jeszcze tego samego dnia.

Pamiętajmy o tym, że bezpieczna kąpiel, to kąpiel w miejscu do tego przeznaczonym, tam gdzie nad bezpieczeństwem czuwa ratownik.  Nie zapominajmy również o tym, aby:

  • nie wchodzić do wody po spożyciu alkoholu – najczęściej toną osoby pijane;
  • nie kąpać się zaraz po jedzeniu - powinno się odczekać przynajmniej godzinę;
  • nie wchodzić do wody zaraz po opalaniu się na słońcu - może to grozić szokiem termicznym lub utratą przytomności;
  • po wejściu do wody wpierw schłodzić okolicę serca, karku oraz twarzy;
  • nad bezpieczeństwem kąpiących się dzieci zawsze czuwał ktoś dorosły;
  • nie próbować przepływać jeziora czy wypływać na otwarty akwen bez asekuracji;
  • nie skakać do wody z dużej wysokości – takie skoki są niebezpieczne i mogą grozić urazem głowy oraz kręgosłupa;
  • dzieci i osoby dorosłe, które korzystają ze sprzętów pływających miały na sobie założony kapok;
  • podczas skurczu mięśni nie wpadać w panikę. Kiedy coś takiego nam się przydarzy starajmy się wezwać pomoc, jeśli jest ktoś w pobliżu. Jeśli nie ma nikogo takiego, należy położyć się na plecach, spokojnie oddychać, zgiąć stopę w stawie skokowym i mocno przyciągając ją do siebie wyprostować nogę w kolanie i starać się dopłynąć powoli do brzegu.

Przestrzeganie tych  podstawowych zasad  może zapewnić nam bezpieczny wypoczynek nad wodą .

Pamiętajmy, że nasze bezpieczeństwo w dużej mierze zależy od nas samych. To my poprzez swoje działania wpływamy na to, co może nas spotkać.

Marek Giecewicz

Źródło: Policja

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz