Walentynki w Teatrze im. Stefana Jaracza

Tytuł mówi prawie wszystko – „Seks, miłość i podatki" to rzecz o... seksie, miłości i podatkach. Zwariowana farsa, zawrotne tempo i wiele zwrotów akcji.

Dwóch przyjaciół i współlokatorów, Jon oraz Leslie, jest związanych z tą samą dziewczyną - Kate. Pierwszy jest jej narzeczonym, a drugi kochankiem. Obaj są biedującymi muzykami, ledwo wiążą koniec z końcem. Żeby trochę zaoszczędzić Jon, w tajemnicy przed Lesliem, składa za nich wspólne zeznanie podatkowe. Kłopot w tym, że razem rozliczać się mogą tylko małżeństwa, dlatego Jon przedstawił ich jako męża i żonę. Sytuacja komplikuje się, gdy urząd skarbowy zapowiada kontrolę i chce poznać żonę Jona. Dodatkowo Jona odwiedza matka, a Lesliego była dziewczyna...

„Seks, miłość i podatki" w Teatrze Jaracza to robota samych zawodowców – wytrawnych specjalistów od farsy, a nie od rzeczy uważa się ją za jeden z najtrudniejszych teatralnych gatunków. Sztukę autorstwa Billy'ego Van Zandta i Johna Milmore'a przygotował Tomasz Dutkiewicz, do niedawna szef warszawskiego Teatru Komedia, a w głównych rolach zobaczymy młodych olsztyńskich aktorów, którzy już zaskarbili sobie sympatię naszej publiczności – Dawida Dziarkowskiego i Kamila Rodka.

Zapraszamy serdecznie, choć jednocześnie zwracamy uwagę  – w trakcie spektaklu niechybnie pospadacie z krzeseł, a ze śmiechu będą Was boleć brzuchy. Żeby nie było, że nie uprzedzaliśmy.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz